Wśród państw członkowskich Unii Europejskiej nie ma zgody co do czteroletniego ograniczenia zasiłków dla imigrantów pracujących w Wielkiej Brytanii. Tak wynika z listu szefa Rady Europejskiej do liderów Wspólnoty.

Donald Tusk poinformował w nim o przebiegu konsultacji w sprawie reform, od jakich Wielka Brytania uzależnia pozostanie w Unii.

Szef Rady przyznał, że kwestia ograniczenia świadczeń socjalnych dla unijnych obywateli to najtrudniejszy element negocjacji. „To bez wątpienia sprawa, o której musimy usłyszeć więcej od brytyjskiego premiera i o której musimy otwarcie porozmawiać, zanim posuniemy się dalej” - napisał Tusk. Dodał, że widzi szanse na znalezienie kompromisu w kwestii walki z nadużyciami wśród migrantów i pewnych zmian dotyczących dodatku rodzinnego na dzieci. Londyn chce pozbawić tego typu świadczeń rodziców, których dzieci mieszkają poza Wielką Brytanią. Reformy, jakich oczekują brytyjskie władze, będą jednym z tematów najbliższego szczytu Unii.

Zdaniem Tuska, konkretna propozycja porozumienia z Londynem powinna być gotowa w lutym. Szef Rady zaapelował do przywódców krajów członkowskich, aby wykazali gotowość do kompromisu. “Niepewność co do przyszłości Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej jest czynnikiem destabilizującym, dlatego możliwie jak najszybciej musimy znaleźć odpowiedź na brytyjskie obawy” - napisał Donald Tusk.

>>> Czytaj też: Ceny ropy spadną o kolejne 50 proc.? Równowaga na rynku jest zaburzona

Reklama