Najlepszym rozwiązaniem, jeśli chodzi o sklepy wielkopowierzchniowe, byłby podatek obrotowy, który zastąpiłby CIT, uważa Instytut Staszica.

W ocenie Instytutu, podatek od sklepów wielkopowierzchniowych powinien być wprowadzony w życie w takiej formie, która nie zaszkodzi gospodarce i nie zostanie zakwestionowana przez Komisję Europejską.

„W świetle unijnych regulacji nie jest możliwe zróżnicowanie podatku w zależności od tego, czy właścicielem sklepu wielkopowierzchniowego jest spółka z kapitałem polskim, czy zagranicznym. […] Rząd szacuje, że wpływy z planowanego podatku wyniosą 3,5-4,5 mld zł rocznie. To, czy uda się osiągnąć aż takie, zależy przede wszystkim od samej konstrukcji podatku. Im będzie on prostszy, tym łatwiej będzie go egzekwować, a zarazem będzie on mniej narażony na zakwestionowanie przez Komisję Europejską. Najlepszym rozwiązaniem byłby podatek obrotowy, który zastąpiłby CIT. Jest to zasadne tym bardziej, że wpływy z tytułu CIT od sieci handlowych działających w Polsce są o wiele niższe od oczekiwań" – czytamy w stanowisku Instytutu Staszica.

Wątpliwości Instytutu budzi pomysł wprowadzenia progów podatkowych - taki model jest bowiem łatwy do obejścia, chociażby przez podział dużych spółek na mniejsze podmioty, przez co zakładane wpływy mogłyby być niższe od tych faktycznych. W ocenie Instytutu, jednolity podatek w rozsądnej wysokości będzie zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem.

>>> Czytaj też: Będą niższe podatki? PiS zapowiada zmianę stawek VAT

Reklama

„Rząd chce, by planowany podatek wszedł w życie jak najszybciej, czyli nawet od drugiego kwartału 2016 r. Lepiej będzie jednak - z punktu widzenia realnych wpływów do budżetu - jeśli przygotowywany projekt zostanie należycie skonsultowany, także z przedstawicielami polskich i zagranicznych sieci handlowych. Na końcu bowiem mamy interes polskiego konsumenta i polskich producentów. Trzeba pilnować, by niefortunne rozwiązania nie odbiły się na ich kieszeni" - podsumowano w stanowisku.

Instytut Staszica to niezależny think-tank, zajmujący się kwestiami społecznymi w kontekście zrównoważonego rozwoju. W gronie współpracowników IS znajdują się publicyści, wykładowcy akademiccy, eksperci. Prezesem Instytutu jest dr Marek Palczewski.

>>> Polecamy: Szałamacha: kryterium 250 m kw nie jest dobrą podstawą opodatkowania sklepów