Środowy, poranny handel na rynku walutowym nie przynosi istotniejszych zmian na wycenie złotego, gdzie inwestorzy czekają już na impulsy z szerokiego rynku po decyzji FED.

Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3070 PLN za euro, 3,9395 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9785 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,9208 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wyraźnie spadły i wynoszą aktualnie 3,075% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło wyraźne umocnienie wobec większości zagranicznych dewiz. Częściowo jest to wynikiem poprawy nastrojów wokół bardziej ryzykownych aktywów wraz z odbiciem na rynku ropy naftowej, a częściowo reakcją na kolejne doniesienia z kraju. W przypadku polskich aktywów obserwowaliśmy ok. 4 groszowe umocnienie PLN wobec EUR przy wyraźnie drożejących obligacjach, gdzie rentowności papierów 10-letnich spadły o 3,075% wobec niedawnych 3,30%. Ponownie warto zaznaczyć, iż prezentacje założeń budżetowych na 2016r. zakładających deficyt na poziomie 2,8% stanowi pozytywną informację po poprzednich sprzecznych stanowiskach ze strony rządu. Osobną kwestią pozostaje realizacja tego budżetu bazująca na dość optymistycznych założeniach makroekonomicznych. Dodatkowo wydaje się, iż oczekiwania co do obniżek stóp procentowych w I kw. 2016r. lekko się osłabiły. Wczorajsze krajowe dane przyniosły niższy odczyt inflacji CPI na poziomie -0,6% r/r (oczek. -0,5% r/r) co nie zmienia jednak założenia co do wyjścia powyżej progu 0,00% w I kw. 2016r. Przede wszystkim jednak wczorajsze umocnienie PLN należy rozpatrywać przez pryzmat oczekiwań co do dzisiejszego zakończenia posiedzenia FED. Podwyżka stóp jest niemal pewna (powyżej 80% prawdopodobieństwa wg. FED Funds), jednak kwestią sporną pozostaje prawdopodobna retoryka Yellen i argumentacja dla takiego ruchu.

W trakcie dzisiejszej sesji GUS zaprezentuje dane dot. zatrudnienia i wynagrodzenia za listopad. Rynek spodziewa się wzrostu analogicznie o 1,15% oraz 3,8% r/r. Dane te nie będą jednak stanowić istotnego impulsu do handlu, gdyż inwestorzy skupią się przede wszystkim na publikacjach z USA oraz na wieczornym posiedzeniu FED.

Z rynkowego punktu widzenia otrzymaliśmy potwierdzenia wczorajszych sygnałów spadkowych na CHF/PLN oraz EUR/PLN. Skala umocnienia złotego na tych zestawieniach doprowadziła również do lekkiej korekty na USD/PLN pomimo drożejącego dolara. Lokalnie wydaje się, iż dynamika wzrostu PLN powinna ulec zmniejszeniu z uwagi na bliskość potencjalnych punktów wsparcia.

Reklama