Chodzi o rurociąg, którym Rosjanie przesyłają po dnie Bałtyku gaz do Niemiec. Strona polska przekonuje, że gazociąg położony jest za płytko, co w przyszłości może uniemożliwić największym statkom podejście do portów w Szczecinie i Świnoujściu.

Konsorcjum Nord Stream, które zbudowało rurociąg, odpowiada, że instalacja nie ogranicza ruchu, bo do tych portów i tak nie mogą wpływać statki o większym zanurzeniu. Szczecin i Świnoujście chcą się jednak pogłębiać i rozbudować, dlatego domagają się zakopania rury w dnie Bałtyku.

Sama skarga złożona do sądu w Hamburgu dotyczy zezwolenia na budowę wydanego przed laty przez niemiecki Federalny Urząd Żeglugi i Hydrografii. Sąd ma sprawdzić czy skarga jest zasadna.

>>> Czytaj też: UOKiK otrzymał wniosek ws. Nord Stream II. "Sprawa wymaga pogłębionej analizy"

Reklama