Aleksis Tsipras oświadczył, że po sześciu latach zmagania się z kryzysem Unia Europejska sama wie, jak poradzić sobie z problemami w jej strefie. Jego zdaniem, podejście Międzynarodowego Funduszu Walutowego do ekonomicznych i finansowych kwestii jest nieodpowiednie, a jego reprezentanci byli bardzo twardzi podczas negocjacji w Atenach.

Premier spodziewa się, że podczas pierwszej oceny greckich reform, która ma się rozpocząć w styczniu, wymagania tej organizacji będą jeszcze większe. Właśnie wtedy bowiem mają zostać określone warunki, pod jakimi przystąpi ona do trzeciego pakietu kredytowego dla Grecji.

Czytaj więcej>>> Inwestorzy uciekają z Rosji. Rodzimy biznes wyprowadza pieniądze za granicę

Aleksis Tsipras dodał, że jeśli ocena greckich reform wypadnie pozytywnie, wówczas zostanie spełnionych 70 procent warunków porozumienia z wierzycielami.

Reklama

Deklaracje premiera Grecji wywołują duży sprzeciw Berlina. Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble ostrzegł Ateny, że bez Międzynarodowego Funduszu Walutowego kraje unijne nie będą mogły dalej finansować Grecji.