Szef MSZ Luksemburga krytykuje Polskę za planowane zmiany w funkcjonowaniu Trybunału Konstytucyjnego, nie szczędzi też gorzkich słów rządowi Prawa i Sprawiedliwości. Jean Asselborn stwierdził, że jeśli sytuacja w Polsce nadal będzie rozwijać się w tym kierunku, to organy Unii Europejskiej powinny zareagować.

Luksemburg obecnie sprawuje prezydencję Unii. Minister spraw zagranicznych tego kraju podkreślił, że sytuacja w Polsce coraz bardziej przypomina działania podejmowane przez reżimy dyktatorskie. Jean Asselborn odniósł się też wprost do działań Prawa i Sprawiedliwości dotyczących Trybunału Konstytucyjnego i nowelizacji ustawy o Trybunale, nad którą pracuje obecnie Sejm. "Jeśli najwyższy sąd de facto nie może działać jako organ nadzorczy, to również zwykłe sądy mogą stracić swoją niezależność" - podkreślił Jean Asselborn. Jak dodał, wkrótce w Polsce mogą zostać nałożone również ograniczenia wolności wyrażania opinii.

Jean Asselborn zaznaczył, że Unia Europejska jest odpowiedzialna za to, by przestrzegane były jej podstawowe wartości. Dlatego, według szefa luksemburskiego MSZ, Parlament Europejski, Rada Europejska, a jeśli to będzie potrzebne to również Komisja Europejska powinny zareagować na rozwój wypadków w naszym kraju.

>>> Czytaj też: Kornel Morawiecki: Mówią, że Mateusz stracił 300 tys. zł miesięcznie, a przecież takie pieniądze to głupstwa