PO zdziwiona zapowiedziami wicepremiera. Mateusz Morawiecki poinformował, że priorytetem resortu rozwoju będzie wydanie 9 miliardów euro unijnych pieniędzy ze starego budżetu. Można to zrobić tylko do końca roku. Inaczej pieniądze przepadną.

Posłanka PO, Krystyna Skowrońska jest zdziwiona informacją wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Rozmówczyni IAR powiedziała, że wicepremier nie wspominał o tych problemach podczas ubiegłotygodniowego spotkania z posłami. Przedstawicielka opozycji nie wie skąd pochodzą te informacje i dodaje, że trzeba je sprawdzić. Zapewnia też, że Platforma Obywatelska zostawiła system wydawania unijnych pieniędzy w dobrym stanie.

Pieniądze pochodzą z poprzedniego budżetu UE na lata 2007-2013. Kraje członkowskie muszą wydać te pieniądze do końca 2015 roku. Polska chciała przedłużyć ten okres od 3 do 6 miesięcy, ale nie uzyskała na to zgody Brukseli.

>>>Czytaj więcej: Niemcy nie chcą odpowiadać za długi innych państw strefy euro

Program naprawczy zaproponowany przez rząd zakłada między innymi zwiększenie maksymalnego dofinansowania środkami europejskimi do 85 procent inwestycji. Administracja chce zwiększyć też zaliczki wypłacane wykonawcom poszczególnych przedsięwzięć czy inwestycji.

Reklama

Resort rozwoju zapowiada też szybsze rozliczanie faktur z Brukselą czy tak zwaną nadkontraktację. Chodzi o wydanie większych pieniędzy niż te zapisane pierwotnie w poszczególnych programach.