O sprawie zrobiło się głośno dopiero teraz, kiedy na policję zaczęły zgłaszać się kolejne ofiary. Jak relacjonują, w noc sylwestrową w okolicach dworca kolejowego w Kolonii zebrało się około tysiąca mężczyzn, których wygląd wskazywał na arabskie pochodzenie. Tworząc małe grupy mieli oni agresywnie zaczepiać młode kobiety, między innymi dotykając ich miejsc intymnych. Wiele z nich zostało też okradzionych.

Wpłynęło już ponad 90 zawiadomień o przestępstwie. W związku z tymi wydarzeniami władze Kolonii zorganizowały nadzwyczajne spotkanie z policją. Zapowiedziano ukaranie sprawców i zwiększenie obecności funkcjonariuszy w mieście.

Cała sprawa odbiła się w Niemczech szerokim echem, wywołując dyskusję o poziomie bezpieczeństwa w największych miastach.

>>> Czytaj też: Rosja walczy o polski rynek zbytu dla ropy. Rosnieft „kłania się” Orlenowi

Reklama