Chodzi o projekt nowelizacji ustaw o drogach publicznych, autostradach oraz Krajowym Funduszu Drogowym. Nowe przepisy mają ułatwić płatność elektroniczną za przejazd drogami Unii Europejskiej.

Jak mówi minister Andrzej Adamczyk, odbiorcy nowej usługi - głównie firmy transportowe - dostaną jedno urządzenie, które pozwoli na dokonywanie opłat we wszystkich elektronicznych systemach obowiązujących w Unii. Dziś kierowcy muszą korzystać z różnych systemów, co wiąże się z niewygodą. Dostają na przykład kilka faktur.

Korzystając z usługi, kierowca otrzyma jedną fakturę. Przedstawiciele ministerstwa zapewniają, że pojawienie się jej nie spowoduje podwyższenia cen za przejazd drogami krajowymi i autostradami. Wiceminister Jerzy Szmit podkreśla, że informacje, które pojawiały się na ten temat, są nieprawdziwe. Nowe regulacje nie wiążą się z powstaniem nowego systemu opłat. Nie oznacza nowych obciążeń finansowych. Nie spowoduje także podwyższenia dotychczasowych stawek w systemie ViaToll.

Z nowej usługi będą mogli skorzystać przede wszystkim kierowcy pracujący w firmach transportowych. Nie jest ona obowiązkowa. W Polsce elektroniczny system opłat obowiązuje tylko na drogach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.

Reklama

Do wprowadzenia przepisów dotyczących nowej usługi zobowiązała Polskę Unia Europejska. Nasz kraj miał wdrożyć nowe rozwiązania do 2012 roku, jednak odpowiednie projekty przez kilka lat krążyły między Kancelarią Prezesa Rady Ministrów a Ministerstwem Infrastruktury i Rozwoju.

>>> Czytaj też: Grecja zmienia politykę wobec imigrantów. "To będzie sygnałem, że droga do Europy jest zamknięta"