Rentowności krajowego długu wynoszą 2,926% w przypadku obligacji 10-letnich.

Początek nowego tygodnia handlu na rynkach finansowych nie przyniósł znaczących zmian na wycenie złotego. Inwestorzy pozostawali w mieszanych nastrojach po tym jak chińskie giełdy mocno spadły, a yuan nieznacznie staniał. Wall Street zamknął się neutralnie, a ropa naftowa testuje najniższe poziomy od 12-lat. Dzisiejsza próba odreagowania na indeksach w Chinach najprawdopodobniej nie zmieni znacząco obecnego układu risk-off na rynkach. W konsekwencji możemy więc zakładać, iż w dalszym ciągu zewnętrzne czynniki działają na niekorzyść walut EM, w tym PLN. Pomimo prób lokalnej stabilizacji inwestorzy pozostają ostrożni w ocenie perspektyw dla chińskiej gospodarki, która stała się „głównym rynkowym problemem” początku 2016r. Teoretycznie na EUR/PLN czy CHF/PLN obserwujemy wyklarowanie się układu technicznego do korekty ostatniego osłabienia złotego, jednak wydaje się, iż negatywne nastroje mogą skutecznie ograniczać prawdopodobieństwo takiego scenariusza. Wśród zbliżających się wydarzeń warto przyjrzeć się bliżej dzisiejszym przesłuchaniom potencjalnych członków do RPP przed sejmowymi i senackimi komisjami. Pozwoli ocenić to na ile realnym jest scenariusz, do niedawna bazowy, obniżek stóp procentowych w I kw. br.

>>> Czytaj też: Rząd chce rozkręcić wzrost gospodarczy do 5 proc. Cel: dogonić bogatą Europę

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych w kraju (warto jednak bliżej przyjrzeć się ww. przesłuchaniom kandydatów do RPP). Również szeroki kalendarz makro nie zawiera kluczowych publikacji wskazując, iż inwestorzy analizować będą sesję w Azji oraz potencjalnie wsłuchiwać się w wystąpienia przedstawicieli FED (J. Lacker, S. Fischer) oraz ECB (P. Praet, S. Lautenschlager).

Reklama

Z rynkowego punktu widzenia początek tygodnia nie przyniósł znaczących zmian na parach związanych z PLN. Teoretycznie na EUR/PLN oraz CHF/PLN możemy obserwować próby umocnienia krajowej waluty, jednak jest to wynikiem czysto technicznego układu, gdzie kursy te znajdują się blisko ważnych oporów. W przypadku pozostałych zestawień dolar oscyluje blisko 4,00 PLN, a funt notuje lekkie odbicie po dynamicznych spadku w grudniu.

Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ