Oprócz zaleceń dla państw członkowskich są także między innymi prawnie wiążące regulacje, które mają utrudnić firmom uchylanie się od płacenia podatków.
Do oszustw podatkowych dochodzi zwykle na podstawie tajnych układów jakie wielkie koncerny zawierają z państwami członkowskimi. „Każda firma musi płacić podatki tam, gdzie generuje zyski, to jest podstawowe założenie naszych działań” - powiedział komisarz do spraw gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici.

Bruksela proponuje między innymi wymianę informacji między krajami na temat międzynarodowych korporacji prowadzących działalność w Unii, nową procedurę dotyczącą wykazu państw trzecich, które nie przestrzegają zasad w tym zakresie i prawnie wiążące sposoby blokowania metod najczęściej używanych przez koncerny. Jak mówił Moscovici, zgodnie z danymi Parlamentu Europejskiego każdego roku Unia traci od 50 do 70 miliardów euro przez unikanie opodatkowania przez przedsiębiorstwa. "To pięć razy więcej niż unijne fundusze na kryzys migracyjny w tym i w przyszłym roku, to pieniądze, które moglibyśmy przeznaczyć na szpitale, szkoły, transport, bezpieczeństwo czy walkę z terroryzmem" - podkreślał Moscovici.

Teraz propozycje Komisji będą analizowane przez Parlament Europejski i państwa członkowskie.

Reklama

UE kontra korporacje

Google, który w zeszłym roku finansowym zarobił na rynku brytyjskim ponad 4 i pół miliarda funtów, przez całą minioną dekadę nie płacił prawie nic, rozliczając się podatkowo w Irlandii i na Bermudach.

Ale rząd w Londynie wprowadzi wkrótce tak zwany „podatek googlowski” od firm zarejestrowanych w rajach podatkowych i koncern, od którego podatek wziął nazwę, jako pierwszy poszedł na ustępstwa.

Sprawa Google’a nie jest pierwszym sukcesem kanclerza George’a Osborne’a. W maju 2015 roku zmusił Amazona do bardziej uczciwego rozliczania podatków w Wielkiej Brytanii.

Korporacja księguje przychody od sprzedaży w krajach, w których ta sprzedaż jest prowadzona. Jak donosił "The Guradian" internetowy gigant transferował pieniądze do Luksemburga i tam korzystając z preferencyjnych stawek płacił podatki.

Amazon nie zrobił tego z własnej woli. Uniknął w ten sposób podatku od zysków wynoszącego 25 proc. Ustawa w tej sprawie została ogłoszona w kwietniu 2015 roku. - Jeśli nadużywają naszego systemu podatkowego, to nadużywają zaufania Brytyjczyków – stwierdził w wywiadzie Osborne.

Trzecia wielka korporacja z USA, czyli Apple też zmienia swoją politykę fiskalną. Koncern w ostatnich dniach 2015 roku zapłacił 318 mln euro włoskiemu urzędowi skarbowemu. Była to reakcja na zarzuty unikania podatków.

Włoskie władze twierdzą, że Apple w latach 2008-2013 nie zapłacił należnych 880 mln euro podatku - jak wyliczał BBC.com.