Na Białorusi spadają ceny mieszkań. W Mińsku średnia cena metra kwadratowego wynosi równowartość 1200 dolarów. To najniższa stawka od 9 lat.

Jednocześnie oferowane są mieszkania w tak zwanych domach elitarnych. Tygodnik "Nasza Niwa" ustalił, że dla przykładu duże jednopokojowe mieszkanie o powierzchni 320 metrów kwadratowych w centrum Mińska zostało sprzedane za 885 tysięcy dolarów.

W roku ubiegłym każde z pięciu najdroższych mieszkań sprzedanych w białoruskiej stolicy kosztowało ponad 600 tysięcy dolarów. Na tak drogie mieszkania mogą pozwolić sobie białoruscy biznesmeni oraz obcokrajowcy: Arabowie, Chińczycy i Rosjanie.

Gospodarka się kurczy

Reklama

Produkt Krajowy Brutto Białorusi w 2015 roku zmniejszył się o 3,9 procent - informowały w tym miesiącu państwowe media, powołując się na Białoruski Urząd Statystyczny. Według danych statystycznych w roku ubiegłym produkcja przemysłowa Białorusi zmniejszyła się o ponad 6 procent, a rolna spadła o prawie trzy procent. Na negatywne tendencje w gospodarce wskazują również zmniejszające się rezerwy walutowe kraju i taniejący rubel.

Niezależni eksperci uważają, że białoruska gospodarka przeżywa trudne czasy w związku z kryzysem ekonomicznym w sąsiedniej Rosji wywołanym dużymi spadkami cen ropy na światowych rynkach. Gazeta internetowa "Nawiny" zwraca uwagę, że Moskwa dała do zrozumienia, że wstrzyma udzielanie nowych kredytów innym krajom. Tymczasem Białoruś spodziewała się uzyskania 2 miliardów dolarów z Euroazjatyckiego Funduszu Stabilizacji i Rozwoju, który zasilany jest głównie z rosyjskich składek.