Merkel słono płaci za kryzys imigracyjny. Popularność kanclerz Niemiec mocno spada. Już 40 proc. wyborców chce jej dymisji.

Masowy napływ uchodźców do Niemiec odbija się negatywnie na popularności kanclerz Angeli Merkel. Pokazują to ostatnie sondaże. W kraju wciąż dochodzi też do nowych ataków na ośrodki dla imigrantów.

Z badania przeprowadzonego dla tygodnika "Focus" wynika, że prawie 40 procent Niemców chciałoby dymisji Angeli Merkel. 45 procent pytanych opowiedziało się jednak za tym, aby Merkel pozostała kanclerzem. W innym sondażu przeprowadzonym dla tygodnika "Stern" 62 procent pytanych oceniło, że Niemcy nie poradzą sobie z tak dużym napływem ludności. W ubiegłym roku do kraju przybyło ponad milion imigrantów.

Z danych policji wynika, że w tym czasie aż sześciokrotnie wzrosła liczba ataków na ośrodki dla uchodźców. Minionej nocy nieznani sprawcy wrzucili odbezpieczony granat na teren ośrodka w landzie Badenia-Wirtembergia. Do wybuchu nie doszło, nikt nie ucierpiał.

Reklama