Dzięki tej inwestycji powinny zniknąć tasiemcowe korki u zbiegu drogi krajowej nr 79 (Warszawa-Sandomierz) z „pięćdziesiątką”, którą tiry omijają codziennie Warszawę, jadąc w stronę Mińska Mazowieckiego, Siedlec i dalej w kierunku Białorusi. Kiedy zakończy się budowa, da się ominąć znienawidzone przez kierowców rondo, na którym dziś spotykają się obie trasy.

Obwodnica objedzie Górę Kalwarię od zachodu i południa: projekt przewiduje budowę ponad pięciu kilometrów bezkolizyjnej trasy wzdłuż DK 79 i czterech kilometrów na DK 50. Nowa trasa będzie miała po dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Powstaną trzy węzły drogowe: Kąty, Marianki i Stadion.

Kontrakt, który zostanie dziś podpisany, jest wart ponad 313 mln zł. Wykonawcą zostanie konsorcjum firm Intercor i Planeta. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zobowiązała je też do remontu dzisiejszego przebiegu dróg nr 50 i 79 na terenie Góry Kalwarii, które docelowo zamienia się w ulice wewnątrz miasta.

Inwestycja ma zostać zrealizowana w trybie „projektuj i buduj”. To oznacza, że ekipy budowlane nie pojawią się w terenie do czasu przygotowania przez wykonawców szczegółowej dokumentacji. GDDKiA przewiduje, że budowa zacznie się wiosną 2017 r.

Reklama

Obwodnica Góry Kalwarii to jeden z kontraktów, którymi interesowali się śledczy. W lipcu 2015 r. CBA skierowało do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu zmowy przetargowej, która miała dotyczyć czterech kontraktów o łącznej wartości 2,2 mld zł. Inspiracją była analiza materiałów, które zostały przekazane do CBA przez GDDKiA. Miesiąc później zostało wszczęte śledztwo. Po kilku miesiącach okazało się, że nie znaleziono podstaw do postawienia zarzutów, a postępowanie zostało przez Prokuraturę Apelacyjną umorzone.

O kontrakt toczyła się istna wojna firm budowlanych. W czerwcu 2015 r. GDDKiA wskazała jako zwycięzcę przetargu Intercor z Planetą. Najtańsza w przetargu była oferta Bilfingera, ale ta firma nie przedłużyła ważności wadium, wykluczając się tym samym z postępowania (to m.in. takie praktyki sprawiły, że Dyrekcja zawiadomiła CBA). Następnie spółka Mirbud, która była o 16 mln zł droższa od Intercor, wygrała w Krajowej Izby Odwoławczej odrzucenie zwycięskiej oferty. Ale Intercor złożył skargę do Sądu Okręgowego, który w tym roku przyznał mu rację.

Jakby mało było wojny oferentów i śledztwa, podpisanie umowy zostało dodatkowo zablokowane przez postępowanie odwoławcze w przetargu na nadzór inwestorski nad inwestycją. Hiszpańska firma Getinsa zaprotestowała przeciwko wskazaniu przez GDDKiA na inwestora zastępczego francuskiego Egis. W marcu sąd odrzucił skargę i dopiero teraz inwestycja może ruszać.

Kontrakt przewiduje, że obwodnica Góry Kalwarii będzie gotowa nie później niż w listopadzie 2019 r.

>>> Czytaj też: Wielki strajk taksówkarzy paraliżuje Rio. Poszło jak zwykle o Ubera