Narodowy Bank Polski opublikował we wtorek komunikat o wskaźnikach inflacji bazowej w lipcu 2016 r.

Wynika z niego, że w relacji rok do roku inflacja: po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła -0,9 proc., wobec -0,7 miesiąc wcześniej; po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła -0,1 proc., tyle samo co w poprzednim miesiącu; po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła -0,4 proc., wobec -0,2 proc. miesiąc wcześniej.

Z kolei tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła -0,3 proc., czyli tyle samo co w poprzednim miesiącu - dodaje NBP.

Bank centralny przypomina w komunikacie, że "w 2016 r. wszystkie publikowane miary inflacji bazowej utrzymują się na bardzo niskim poziomie i w większości oscylują wokół swoich historycznych minimów".

Reklama

"Jedynie wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen administrowanych, po osiągnięciu w lutym 2015 r. najniższego poziomu w historii (-2,1 proc. r/r) w okresie marzec–grudzień 2015 r. systematycznie wzrastał – pozostaje jednak wciąż ujemny i zdecydowanie niższy niż pozostałe miary inflacji bazowej" - zaznacza NBP.

Zwraca uwagę także, że podany 12 sierpnia br. przez GUS wskaźnik CPI za lipiec 2016 r. wyniósł -0,9 proc. (r/r).

"Do pogłębienia deflacji w największym stopniu przyczynił się spadek dynamiki cen paliw - o 2,1 punkta procentowego, do -11,1 proc. r/r (obniżki cen ropy naftowej na rynkach światowych) oraz cen towarów nieżywnościowych – o 0,4 pp. do -1,4 proc. r/r (głównie spadek cen artykułów medyczno-farmaceutycznych). Dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych wzrosła w lipcu br. do 1,0 proc. r/r (wobec 0,9 proc. r/r w czerwcu)" - stwierdza komunikat.

Narodowy Bank Polski przypomina również, że co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, "co pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce".

"Najczęściej używanym przez analityków wskaźnikiem jest wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii. Pokazuje on ruch cen, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ. Ceny energii (w tym paliw) ustalane są bowiem nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym" - dodaje. (PAP)