ikona lupy />
Bloomberg

Dwa największe banki irlandzkie mają kłopoty ze zbyciem produktów hipotecznych. Allied Iris Bank (AIB) stwierdził, że hipoteki są najwolniej rozwijającą się częścią ich biznesu w pierwszej połowie roku. Z kolei Bank of Ireland (BoI) wydał dwukrotnie więcej decyzji o kredycie w Wielkiej Brytanii niż na rodzimym rynku.

Z badań wynika, że 60 proc. domów w Irlandii jest kupowanych bez kredytu hipotecznego. Dekadę temu było o tylko 25 proc. Spadek liczby kredytów hipotecznych był większy niż spodziewali się tego analitycy.

Choć gospodarka Irlandii wyszła już z recesji, to konsumenci nadal koncentrują się na spłatach zadłużenia z ostatniego kryzysu. Irlandzkie gospodarstwa domowe wciąż pozostają na czwartym miejscu najbardziej zadłużonych w Unii Europejskiej.

Reklama

Kondycja samych banków, podobnie jak i gospodarki, ulega stopniowej poprawie. W 2017 roku powinny pojawić się znaczne wzrosty przychodów. Wtedy też rząd w Dublinie będzie chciał sprzedać swoje 99 proc. udziałów w AIB i Banku of Ireland.

Oba banki powróciły do rentowności, ale ich ciągłe problemy zostały podkreślone w ubiegłym miesiącu, gdy oba zostały jednymi z najgorszych wykonawców stress testów wśród europejskich banków.

AIB wypłacił 770 milionów euro na nowe kredyty hipoteczne w Irlandii w pierwszej połowie tego roku, to o 2 procent więcej niż rok wcześniej. Bank of Ireland pożyczył około 600 milionów euro.

Powolny wzrost kredytów nie nadąża jednak stratami z ostatniej dekady. Jeśli porównamy obecny poziom kredytów z liczbą wypłacaną w przeszłości, to AIB ma ich mniej o 9 proc. a BoI mniej o 7 proc.

W szczytowym okresie boomu kredytowego w 2006 roku kredytodawcy w Irlandii pożyczyli prawie 40 miliardów euro w ramach kredytów hipotecznych. W ubiegłym roku liczba ta wynosiła 4,9 mld euro.

- Normalny poziom kredytów hipotecznych powinien wahać się od 8 mld do 10 mld euro rocznie - szacuje Philip O'Sullivan, analityk Investec Plc w Dublinie.

Pod koniec czerwca kredyty hipoteczne stanowiły 53 procent wszystkich kredytów w AIB, a 58 procent w Bank of Ireland. Przychody z tytułu odsetek stanowi prawie trzy czwarte przychodów AIB, a dwie trzecie Banku Irlandii. Marża odsetkowa netto, która jest miarą rentowności kredytowej, wynosiła 2,1 procent w obu firmach w pierwszej połowie roku.

Biorąc pod uwagę niskie marże kredytów i powolny ich wzrost, banki muszą znaleźć nowe sposoby na zwiększenie przychodów. Bank of Ireland planuje obciążyć niektórych klientów korporacyjnych opłatą 0,1 proc. od depozytów. Co może być jednak bardzo trudne do przeprowadzenia.

Irlandia jest jednym z niewielu krajów rozwiniętych, gdzie banki nie mogą pobierać takich opłat bez zgody regulatora. Za każdym razem nowe obciążenia muszą mieć jego akceptację. Przeprowadzenie takiej operacji może być czasochłonne i nieskuteczne.