Rząd zakomunikował po czwartkowym posiedzeniu, że postanowił zaaprobować nową ustawę w sprawie tajemnicy bankowej po skreśleniu paragrafu, który pozwalałby władzom podatkowym na kontrolowanie kont przekraczających 50 tys. euro.

Gabinet Antonio Luisa Santosa da Costy, byłego sekretarza Portugalskiej Partii Socjalistycznej, utworzony w listopadzie ub.r., nie rezygnuje jednak z wprowadzenia w przyszłości kontroli nad wyższymi kontami bankowymi, "mającej - jak podkreślił - zasadnicze znaczenie dla walki z oszustwami podatkowymi". Zamierza powrócić do tej sprawy, gdy ustaną "koniunkturalne okoliczności", na które powoływał się dla uzasadnienia swego weta szef państwa.

Prezydent Rebelo de Sousa wetując wspomniany punkt dekretu rządowego dotyczącego kontroli kont uzasadnił swą decyzję niekorzystnymi następstwami politycznymi, jakie miałoby wprowadzenie tego rodzaju kontroli, oraz niebezpieczeństwem utraty zaufania zagranicznych inwestorów.

Najważniejsza - podkreślił prezydent - jest obecnie konsolidacja portugalskiego systemu bankowego.

Reklama

Rebelo de Sousa ostrzegł także przed następstwami, jakie proponowana przez rząd kontrola mogłaby mieć dla transferów zarobków Portugalczyków pracujących za granicą na konta w ojczyźnie.

Portugalia jest krajem o największej emigracji zarobkowej wśród państw członkowskich UE. Od 2 do 2,3 miliona obywateli Portugalii - 20 proc. ludności - mieszka obecnie za granicą, a na pierwszym miejscu wśród krajów, w których szukają pracy, jest Wielka Brytania.

Portugalska konstytucja daje szefowi państwa prawo do "absolutnego weta" wobec dekretów wydawanych bezpośrednio przez rząd i prawo do "warunkowego weta" wobec norm prawnych zatwierdzanych przez parlament.(PAP)