Samorząd Olsztyna chce dalszej rozbudowy linii tramwajowych w mieście. Obecnie komunikacja tramwajowa łączy śródmieście z południowymi dzielnicami, są plany, by tramwaje dojeżdżały do północnej części miasta - poinformował PAP urząd miasta w Olsztynie.

Jak powiedział PAP Patryk Pulikowski z biura komunikacji i dialogu społecznego urzędu miasta, jest kilka celów rozbudowy komunikacji szynowej w Olsztynie. Dzięki temu jesteśmy w stanie zagwarantować sprawny, komfortowy i ekologiczny środek transportu tysiącom mieszkańców stolicy regionu, a także przyjezdnym - dodał.

"To jednocześnie jedyna możliwość na usprawnienie ruchu w mieście, bowiem nie jesteśmy w stanie, a poza tym uważamy za bezcelowe, ciągłe poszerzanie ulic. Jak wskazują specjaliści - każda poszerzona ulica w końcu i tak przyciąga tyle pojazdów, że się korkuje. Więc jedynym rozwiązaniem jest inwestowanie w transport zbiorowy i zachęcanie mieszkańców do korzystania z niego" - wyjaśnił Pulikowski.

Dodał, że nie jest przesądzone, że na Zatorze będą jeździć tramwaje. Niemniej takie rozwiązanie jest proponowane w strategii rozwoju transportu zbiorowego do 2027 roku. Poza tym sami mieszkańcy Zatorza przyznają, że tramwaj byłby dobrym rozwiązaniem - podkreślił.

"Za wcześnie jest w tej chwili mówić o konkretnych rozwiązaniach. Właśnie po to chcemy rozmawiać z mieszkańcami i już teraz budować fundament pod ewentualną inwestycję. Trudno też mówić o kosztach i finansowaniu prac, skoro to dopiero pierwszy, niewielki, ale bardzo ważny krok w kierunku zmian w skomunikowaniu transportem zbiorowym osiedli położonymi za torami (w północnej części miasta - PAP) z resztą Olsztyna"- dodał Pulikowski.

Reklama

Linie tramwajowe w Olsztynie łączą tzw. sypialniane południowe dzielnice miasta z centrum, miasteczkiem akademickim Kortowo oraz dworcem. Budowa linii tramwajowych w Olsztynie prowadzona była od podstaw. Ten środek komunikacji zbiorowej w Olsztynie powrócił po 50 latach do stolicy Warmii i Mazur dzięki unijnym dotacjom. Tramwaje na trzech trasach zaczęły wozić pasażerów w grudniu ubiegłego roku.

Obecnie władze miasta planują rozwinięcie sieci linii. Rozbudowa ma polegać na połączeniu Jarot i Pieczewa z fabryką Michelin oraz z węzłem przesiadkowym przy dworcu PKS i PKP. Poza tym rozbudowana i odpowiednio wyposażona ma być zajezdnia tramwajowa.

Budowa tras tramwajowych była częścią dużego projektu usprawnienia komunikacji miejskiej w Olsztynie. Jego wartość według Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju to 497 mln zł, z czego unijne dofinansowanie wyniosło 350 mln zł.

Teraz w Olsztynie jest ok. 21 km pojedynczego toru. Trzy linie łączą największe, sypialniane osiedla ze Starym Miastem i dworcem oraz dworzec z Kortowem - miasteczkiem studenckim i Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim. Przy okazji inwestycji m.in. przebudowano lub wybudowano od nowa kilkanaście kilometrów dróg, zmodernizowano podziemne instalacje.

Oprócz linii tramwajowych powstała także zajezdnia dla tramwajów oraz nowa ulica - Obiegowa, która skróciła przejazd do śródmieścia Olsztyna. W ramach tego projektu zakupiono tramwaje, wyznaczono buspasy przeznaczone wyłącznie dla autobusów miejskich, instalowany jest inteligentny system sterowania ruchem ulicznym, uwzględniający skalę natężenia ruchu w godzinach szczytu.

>>> Czytaj też: Kto tak naprawdę rządzi Polską? Nie są to elity finansowe