Polska inwestuje pieniądze z nowej perspektywy UE najszybciej ze wszystkich krajów członkowskich, w ciągu ostatniego roku wartość płatności dla Polski wyniosła blisko 1 mld euro – poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej w Warszawie wicepremier Mateusz Morawiecki.

„Najważniejsze rzeczy, które warto podkreślić, dotyczą tego, że w całym tym skomplikowanym procesie najpierw kontraktacji, potem certyfikacji, aż w końcu pieniędzy, które są inwestowane w poszczególne działania, zdecydowanie wróciliśmy na właściwe tory” – podkreślił.

„Inwestujemy pieniądze z tej nowej perspektywy unijnej najszybciej ze wszystkich krajów Unii Europejskiej” – mówił. Wskazał, że wartość płatności okresowych płynących z Brukseli w ciągu ostatniego roku wyniosła dla Polski blisko 1 mld euro. Druga jest Portugalia, w przypadku której wartość płatności wyniosła ok. 700 mln euro – dodał.

„Jesteśmy tutaj niekwestionowanym liderem” – zaznaczył Morawiecki.

Wskazał też, że w listopadzie 2015 roku poziom kontraktacji środków unijnych wynosił 0,3 proc., obecnie sięga około 20 proc. Jak zaznaczył, poprzedni rząd zostawił kwestię wydatkowania środków unijnych w nowej perspektywie w "bardzo słabym stopniu zaawansowania”.

Reklama

Morawiecki zwrócił uwagę, że wzorową dynamiką odznaczają się programy rządowe, natomiast jeśli chodzi o regiony to urzędy marszałkowskie muszą przyspieszyć.

Mówił, że obecna perspektywa finansowa UE jest dobra dla Polski; jest dużą szansą i chcemy wykorzystać ją dla celów inwestycyjnych. Zauważył też, że pomiędzy poprzednią a obecną perspektywą nastąpiło pewne spowolnienie, jednak z kwartału na kwartał się to poprawia.

>>> Polecamy: Przejmowanie na potęgę. Koncerny wydają w Polsce miliardy

Prognoza wzrostu PKB pozostaje realistyczna

Prognoza wzrostu PKB w Polsce w 2016 roku o 3,4 proc. pozostaje realistyczna - poinformował wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. "Trzymamy się prognoz zapisanych w budżecie, czyli 3,4 proc. w tym roku i 3,6 proc. w 2017. Myślę, że to realistyczne" - powiedział Morawiecki.

"Ważne z punktu widzenia budżetu jest to, że odbija inflacja" - dodał.

Morawiecki powiedział też, że w IV kw. wzrost PKB może być zbliżony do 3 proc. w związku z wysoką bazą z poprzedniego roku.

Wicepremier poinformował, że rząd nie spodziewa się negatywnych skutków dla polskiej gospodarki w związku z wynikami wyborów prezydenckich w USA.

"Nie podejmujemy żadnych działań (zabezpieczających - PAP). Mamy dług publiczny na bezpiecznym poziomie, duże bufory walutowe. Jesteśmy bezpieczni. Nie ma potrzeby takich działań" - powiedział.

W przyszłym roku odbicie w inwestycjach publicznych

W przyszłym roku, jestem przekonany, że nastąpi odbicie inwestycji w sektorze budowlanym i podsektorach szeroko rozumianego sektora administracji publicznej - powiedział w poniedziałek wicepremier Mateusz Morawiecki.

"Jesteśmy rzeczywiście dzisiaj w takim dołku inwestycji publicznych, które w przyszłym roku bardzo wyraźnie odbiją. Co do tego, w jaki sposób to się przełoży na wzrost PKB, to trzymamy się tych prognoz, które są założone w ramach budżetu państwa, czyli w tym roku zrewidowany wzrost PKB na poziomie 3,4 proc., a w przyszłym – 3,6 proc." - zauważył.

"I myślę, że jest to cały czas jak najbardziej realistyczne” - zaznaczył.

>>> Czytaj też: Mocny wzrost sprzedaży detalicznej w Polsce. Jesteśmy na podium w UE