Kierowcy, którzy w czasie jazdy używają telefonów komórkowych, powinni być traktowani tak samo, jak kierujący po alkoholu – uważa premier Wielkiej Brytanii Theresa May.

Premier May zapowiada, że zgodnie z nowym prawem, kary za jazdę w czasie używania telefonów komórkowych mają być zwiększone dwukrotnie. Nowe ustalenia trafią wkrótce do konsultacji społecznych.

“Niestety zbyt wiele razy mogliśmy widzieć straszliwe konsekwencje jazdy w czasie korzystania z telefonu komórkowego” – mówiła we wtorek Theresa May. „Udało nam się sprawić, że jazda po alkoholu nie jest społecznie akceptowalna. Musimy zrobić to samo w obszarze używania telefonów” – dodała.

Według obecnych przepisów pijani kierowcy w Wielkiej Brytanii muszą się liczyć z karą 6 miesięcy pozbawienia wolności i zakazu prowadzenia pojazdów na okres roku.

Tymczasem używanie telefonu komórkowego w czasie jazdy jest obłożone maksymalną karą 2500 funtów i potencjalną utratą prawa jazdy, ale tylko wtedy, gdy sprawa trafi do sądu.

Reklama

>>> Czytaj też: KE zapewnia Irlandii 13 mld euro. Dlaczego kraj nie chce pieniędzy od Apple’a?