Eurostat potwierdza, że decyzja o podziale statystycznym województwa mazowieckiego jest prawie sfinalizowana. Teraz potrzebna jest tylko zgoda Komisji Europejskiej.

Jak potwierdziła rzeczniczka Eurostatu Tiny Vandewiele procedura prawna dotycząca podziału statystycznego województwa jest prawie sfinalizowana. Ostateczną decyzję musi jeszcze podjąć Komisja Europejska. Zgodnie z decyzją Eurostatu, Mazowsze będzie statystycznie podzielone na Warszawę wraz z dziewięcioma powiatami oraz resztę województwa, czyli tzw. NUTS 2. Oznacza to, że jest szansa na dotacje unijne z funduszy europejskich po 2020 r. O taki podział zabiegał marszałek Adam Struzik oraz Sejmik Województwa Mazowieckiego.

– Znakomita informacja. Eurostat przychyla się do naszych starań o podział statystyczny. Jeśli nie zostałby zmodyfikowany polski podział na regiony statystyczne, tzw. NUTS 2 (Warszawa plus 9 powiatów i reszta województwa), Mazowsze po 2020 r. byłoby statystycznie zbyt bogate, aby móc liczyć na poważne wsparcie z UE. Nie ma już żadnego racjonalnego powodu, aby wracać do absurdalnych pomysłów podziału administracyjnego Mazowsza – podkreśla marszałek Adam Struzik.

Mazowsze w 2015 r. wytworzyło jedną piątą polskiego PKB. W 2013 r. w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosiło ono ponad 107 proc. unijnej średniej. Po przekroczeniu tego wskaźnika Mazowsze nie mogłoby już sięgać po pieniądze z unijnych funduszy na rozwój infrastruktury.

O statystyczny podział województwa mazowieckiego na dwa regiony samorząd Mazowsza zabiegał już od kilku lat. Wniosek o uruchomienie procedury został opracowany pod koniec 2015 r. przez rząd Ewy Kopacz. Ostatecznie został złożony w lutym 2016 r.

Reklama

W ramach podziału statystycznego Mazowsze zostanie podzielone na dwa regiony. Pierwszy obejmował będzie – Warszawę wraz z dziewięcioma powiatami: pruszkowskim, grodziskim, warszawskim zachodnim, nowodworskim, legionowskim, wołomińskim, mińskim, otwockim i piaseczyńskim. Drugi resztę Mazowsza.

>>> Czytaj też: Tajemniczy budynek w Warszawie. Rosja ma zapłacić 7,8 mln zł za korzystanie ze "szpiegowa"