Mariusz Kamiński ma gotową propozycję wielkiej reformy służb specjalnych. Polega ona na powołaniu w jedno ministerstwo (pod roboczą nazwą Ministerstwa Ochrony Państwa - MOP) cywilnych agencji zajmujących się bezpieczeństwem narodowym.

W praktyce polegałoby to na skupieniu pod wspólnym kierownictwem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu. W jednym z wariantów, w skład MOP mogłoby wejść również Centralne Biuro Antykorupcyjne. Dziś wszystkie agencje podlegają bezpośrednio premierowi, jako ograny administracji rządowej.

- Plan jest gotowy. Czeka na decyzję polityczną, która rozstrzygnie czy będzie wdrożony czy pozostanie w szufladzie – mówi nam osoba z otoczenia ministra Kamińskiego. – Chodzą słuchy o powołaniu takiego ministerstwa. Nie komentujemy jednak tej sprawy – dodaje w rozmowie z DGP doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa prof. Andrzej Zybertowicz. Z kolei rzecznik rządu Rafał Bochenek przyznaje, że w kwestii MOP nie ma rozstrzygnięcia politycznego.

>>> CAŁY TEKST WE WTORKOWYM WYDANIU DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ