Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają kolejną sesję. Na rynku panuje sceptycyzm co do tego, że w OPEC uda się osiągnąć porozumienie o zmniejszeniu dostaw ropy, co wpłynęłoby na poprawę notowań tego surowca na globalnych rynkach paliw - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 45,93 USD, po zniżce o 13 centów, czyli 0,2 proc.

Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 13 centów do 47,11 USD za baryłkę.

30 listopada w Wiedniu odbędzie się spotkanie OPEC. Trwają starania, aby podczas tego posiedzenia grupy doszło do finalizacji wrześniowej nieformalnej umowy o obniżeniu dostaw ropy.

W poniedziałek ma się odbyć spotkanie "last-minute", aby rozwiązać sprawę dzielących kraje kartelu różnic przed środowym posiedzeniem OPEC.

Reklama

We wrześniu Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) zgodziła się wstępnie, podczas nieformalnego spotkania w Algierze, na obniżenie dziennego limitu wydobycia surowca do 32,5 mln baryłek.

Kraje OPEC po raz pierwszy od ośmiu lat osiągnęły porozumienie w sprawie ograniczenia wydobycia surowca.

Dzienny limit wydobycia ma zostać ograniczony do 32,5 mln baryłek, czyli o prawie 750 tys. baryłek mniej niż w sierpniu.

30 listopada okaże się, czy OPEC i inni znaczący producenci ropy zmniejszą dostawy surowca.

Tymczasem Arabia Saudyjska zasugerowała w niedzielę, że OPEC niekoniecznie musi obniżyć produkcję ropy. Saudyjczycy wycofali się też planowanego w Wiedniu spotkania z producentami ropy spoza kartelu, w tym m.in. z Rosją.

Do Rosji, póki co, mają się udać ministrowie ropy z Algierii i Wenezueli. Niektórzy członkowie OPEC są nieugięci i stoją na stanowisku, że również Rosja - jeden z największych dostawców ropy na świecie, powinna ograniczyć podaż swojej ropy, aby działania OPEC w sprawie cięcia dostaw zakończyły się sukcesem.

Na razie jednak perspektywa, że Rosjanie zmniejszą dostawy, wydaje się mało prawdopodobna - Rosja raczej może zamrozić dostawy ropy na obecnym poziomie niż je obniżyć.

"Rynek paliw jest obecnie pod presją niepewności związanej z różnymi pojawiającymi się informacjami dotyczącymi OPEC, innych producentów ropy, i sprawy zmniejszenia dostaw" - mówi Seo Sang-young, strateg rynku w Kiwoom Securities Co.

"Na dodatek wątpliwe jest to, czy OPEC dotrzyma obietnic nawet jeśli uda mu się osiągnąć porozumienie o zmniejszeniu dostaw, bo członkowie kartelu ciągle zwiększają produkcję ropy" - podkreśla.

Podczas poprzedniej sesji ropa na NYMEX w Nowym Jorku staniała o 1,90 USD, czyli 2 proc., do 46,06 USD za baryłkę.

>>> Czytaj też: OPEC traci znaczenie. Libia zapowiada podwojenie produkcji ropy