O planach budowy w Suwałkach lokalnego lotniska mówi się od kilku lat. W połowie ub. roku ówczesny wojewoda podlaski zgodził się na zamianę przez Skarb Państwa i samorząd 37 ha gruntów, by mógł tam powstać utwardzony pas startowy o długości ok. 1,3 km.

Okazało się jednak, że taka transakcja wymaga zapłacenia przez samorząd VAT, mimo iż została dokonana w formie bezgotówkowej przez samego prezydenta Suwałk - występującego z jednej strony (za zgodą wojewody) jako przedstawiciel powiatu grodzkiego suwalskiego, z drugiej - jako prezydent miasta właśnie.

Urzędnicy skarbowi uznali, że miasto musi jednak zapłacić 1,5 mln zł, przy koszcie całej inwestycji szacowanym na 13 mln zł. Decyzję izby skarbowej prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku, ale tam w styczniu tego roku przegrał.

Od tego orzeczenia odwołał się do NSA - termin rozpoznania tej skargi jeszcze nie został wyznaczony.

Reklama

Równolegle prezydent Renkiewicz wystąpił do wojewody podlaskiego z prośbą o wyrażenie zgody na pozyskanie gruntu Skarbu Państwa nie w formie zamiany, ale darowizny na rzecz miasta Suwałki, co - biorąc pod uwagę cel transakcji - nie byłaby opodatkowane VAT. Wcześniej zgody na to nie było, stąd koncepcja zamiany nieruchomości.

Po kilku miesiącach badania sprawy, co wynikało m.in. z konieczności uzupełniania dokumentów przez samorząd, wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski wydał zarządzenie z datą 21 listopada br., którym zgody takiej udzielił. Chodzi o dwie działki o łącznej powierzchni 37 ha. Darowizna zostanie odwołana, jeśli nie zostanie wykorzystana pod budowę lotniska lub gdy nieruchomość będzie zbyta na rzecz innego podmiotu.

Asystent prezydenta Suwałk Kamil Sznel powiedział w środę PAP, że teraz konieczna jest nieznaczna korekta decyzji środowiskowej dla planowanej inwestycji. W międzyczasie mają być opracowane dokumenty dotyczące partnerstwa publiczno-prywatnego przy tej budowie, bo do samorządu zgłosił się zainteresowany tym inwestor.

Sznel dodał, że biorąc pod uwagę te kwestie, a potem konieczność wystąpienia do wojewody o pozwolenie na budowę, planowany początek inwestycji to druga połowa 2017 roku.

W związku z tym, że nie będzie zamiany gruntów, z NSA ma być wycofana skarga kasacyjna związana z koniecznością zapłaty VAT.

>>> Czytaj też: "Wysokie loty" LOT-u. Rekordowa liczba przewiezionych pasażerów