"Przedłużenie sankcji przez Kongres USA to naruszenie porozumienia (atomowego). Zgłosimy tę sprawę irańskiej komisji wyznaczonej do nadzorowania realizacji tej umowy" - wynika z oświadczenia odczytanego przez rzecznika resortu dyplomacji Bahrama Ghasemiego w telewizji, o czym poinformowała irańska agencja IRNA.

"Rząd amerykański jest odpowiedzialny za wywiązywanie się ze swoich zobowiązań na arenie międzynarodowej" - powiedział Ghasemi.

Członkowie Kongresu twierdzą, że odnowienie ustawy o sankcjach wobec Iranu (Iran Sanctions Act, ISA) nie koliduje z porozumieniem w sprawie irańskiego programu atomowego. Najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei ostrzegał w listopadzie, że przedłużenie sankcji będzie przez Iran traktowane jako naruszenie zapisów tej umowy oraz zagroził konsekwencjami.

Stany Zjednoczone zawiesiły sankcje wobec Iranu związane z jego programem atomowym, ale utrzymują wiele innych, związanych z łamaniem praw człowieka, wsparciem terroryzmu na Bliskim Wschodzie czy programem balistycznym.

Reklama

Obecna ustawa ISA wygasa 31 grudnia. Izba Reprezentantów USA uchwaliła przedłużenie sankcji wobec Iranu w listopadzie; po czwartkowym głosowaniu Senatu do prezydenta Baracka Obamy należy decyzja, czy zatwierdzić to przedłużenie. Biały Dom ogłosił już, że prezydent nie podpisze niczego, co naraża na szwank porozumienie z Iranem.

14 lipca 2015 roku sześć mocarstw - USA, Rosja, Chiny, Francja, Wielka Brytania i Niemcy - osiągnęło porozumienie z Iranem, mające na celu ograniczenie programu nuklearnego tego kraju. Umowa przewiduje, że Iran zrezygnuje z dążenia do uzyskania broni nuklearnej w zamian za stopniowe znoszenie sankcji nałożonych na ten kraj.

Krytykiem porozumienia atomowego z Iranem jest amerykański prezydent elekt Donald Trump. (PAP)

akl/ ap/