Warszawa, 03.03.2017 (ISBnews) - Comarch zapowiada dalszy, dynamiczny rozwój na rynkach azjatyckich i amerykańskich, poinformował wiceprezes i dyrektor finansowy Konrad Tarański.
"Nasza strategia wyjścia poza Europę zaczyna przynosić wyraźne efekty. W 2016 r. rynek amerykański wzrósł do 21% naszych przychodów z 16% rok wcześniej, pozostałe rynki (w tym Azja) wzrosły do 9% z 4%, a udział rynków europejskich obniżył się do 70% z 80% rok wcześniej. Zakładamy dalszy dynamiczny rozwój w Azji i Ameryce jako istotny element strategii" – powiedział Tarański podczas konferencji.
Wśród rynków które podkreślił progres w Brazylii, Chile, Kolumbii, czy Peru w Ameryce Południowej, a także Kanadzie. Wśród rynków azjatyckich wskazał Malezję, Tajlandię.
"Myślimy o powrocie do Chin, podjęliśmy także działania w kierunku rozpoczęcia wejścia do Japonii. Na tych rynkach szczególnie dobrze rozwija się sprzedaż produktów lojalnościowych, pozyskujemy także projekty w bankowości, infrastrukturze, czy sektorze telekomunikacyjnym" – dodał wiceprezes Comarchu.
Wskazał ponadto, że Comarch odnotowuje stabilną, jednoprocentową dynamikę wzrostu wartości portfela. Grupa dostrzega oznaki poprawy na rynku krajowym, co daje nam podstawę do oczekiwania poprawy w porównaniu do ubiegłego roku. Ocenił, że zauważalne są oznaki ożywienia w segmencie publicznym. Grupa nadal wiąże nadzieje z segmentem medycznym, czego jednak wciąż nie widać w zamówieniach. Dynamika zamówień zagranicznych utrzymuje się na wyższym poziomie niż backlog krajowy.
Według słów Tarańskiego, założeniem budżetowym grupy jest utrzymanie poziomów marży brutto na sprzedaży w okolicach ubiegłorocznych. Wskazał jednak, że cel jest ambitny.
W kwestii zatrudnienia jako "najbardziej realny scenariusz" wskazał wzrost liczby zatrudnionych o 200-300 osób, czyli na podobnym poziomie jak rok temu. Wzrost ten odbędzie się w II półroczu w związku z zatrudnianiem stażystów. Zaznaczył jednocześnie, że spodziewa się utrzymania presji płacowej.
Capex wyniósł ponad 100 mln zł w 2016 r. Z kolei na ten rok dyrektor finansowy Comarchu przewiduje jego poziom na ok. 95 mln zł. Z kolei naklady na R&D wyniosły w ub.r. ponad 150 mln zł i zostały przeznaczone w szczególności na projekty z zakresu e-health, smart city, smart airport, IoT, security oraz "stały rozwój istniejących produktów". Tarański ocenił, że w tym roku powinny nastąpić pierwsze przychodowe efekty w segmencie smart airport.
Podsumowując ubiegły rok wiceprezes Comarchu podkreślił spadek przychodów z rozwiązań firm trzecich do 6,4% z 12,1% w 2015. Zaznaczył, że ten spadkowy trend się utrzyma. Grupa generuje przychody w decydującym stopniu z własnych usług, licencji, software i hardware. Największy udział w przychodach na koniec ub.r. mają usługi (77,2%) i oprogramowanie własne (16%).
Grupa odnotowała w 2016 r. wzrost przychodów w segmentach: finanse i bankowość, handel i usługi, przemysł i utilities, MSP Polska i MSP DACH. Spadek nastąpił w sektorze publicznym, medycznym, TMT (gdzie spadek odnotowały szczególnie usługi firm trzecich).
Sprzedaż zagraniczna wzrosła w przychodach grupy do 59,4% w 2016 r. z 51% rok wcześniej. Tarański wskazał tu na ubiegłoroczną słabość na rynku publicznym i medycznym w Polsce. W efekcie udział krajowych przychodów spadł do 40% z 49% rok wcześniej, region DACH miał 21% z 23%, a pozostałe kraje zanotowały wzrost udziału w sprzedaży grupy do ponad 38% z ponad 27% rok wcześniej.
W kwestii dywidendy wiceprezes Comarchu wskazał, że największy akcjonariusz jest zwolennikiem wypłaty, ale rekomendacji zarządu w tym zakresie jeszcze nie ma.
Comarch S.A. specjalizuje się w projektowaniu, wdrażaniu oraz integracji zaawansowanych systemów informatycznych, narzędzi programistycznych, narzędzi i infrastruktur sieciowych. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r. Jej skonsolidowane przychody wyniosły 1 132 mln zł w 2015 r.
(ISBnews)