Rośnie wartość eksportu i produkcja polskich napojów spirytusowych - poinformowała we wtorek na konferencji Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. Dodano, że zagrożeniem jest nadal szara strefa, a podatki na produkty spirytusowe za wysokie.

Prezes ZP Polskiego Przemysłu Spirytusowego (PPS) Leszek Wiwała poinformował na wtorkowej konferencji prasowej, że wartość eksportu polskich wyrobów spirytusowych w 2016 r. wzrosła o 4 proc. i wyniosła ponad 175 mln euro. Dodał, że o 3 proc. wzrosła też krajowa produkcja. W 2016 r. wyprodukowaliśmy ponad 98 mln litrów wódki.

Prezes zwrócił jednak uwagę, że produkcja jest nadal mniejsza niż w 2012 r., kiedy to wzrosła akcyza na produkty spirytusowe. W 2011 r. było to ponad 103 mln litrów, a w 2012 r. ponad 102 mln litrów wódki.

Polski Przemysł Spirytusowy informuje, że w ub.r. odnotowano duży wzrost w segmencie wódek premium, bo o 11 proc. w porównaniu do 2015 r. Duży, bo również dwucyfrowy wzrost (15 proc.) odnotowano także w segmencie whisky. Prezes Wiwała dodał, że spadała za to konsumpcja najtańszych wódek.

W Polsce rośnie też wartość rynku napojów spirytusowych. W ub.r. wyniosła ona 19,1 mld zł, w 2015 - 18,6 mld zł, w 2014 - 18,2 mld zł.

Reklama

Wiwała ocenił, że choć rentowność branży się poprawia, to zagrożeniem jest nadal szara strefa. Według szacunków PPS w 2016 r. stanowiła ona 23 proc. rynku (spadek z 26 proc.), a budżet państwa stracił na tym ponad 2 mld zł z podatków.

Branża narzeka też na wysoką - ich zdaniem - akcyzę, która - jak podkreślił prezes PPS - jest jedną z najwyższych w naszym regionie. Zgodnie z przedstawionymi danymi w Polsce stawka akcyzy w 0,5 l 40-proc. alkoholu wynosi ponad 11 zł. Dla porównania na Białorusi to 8,52 zł, na Ukrainie 3,81 zł, na Słowacji 9,03 zł, w Czechach 8,68 zł, a w Niemczech 10,89 zł.

W Polsce podatki stanowią 75 proc. ceny półlitrowej butelki wódki. W przypadku piwa podatki stanowią 35 proc. ceny, a wina 26 proc. W zeszłym roku z tytułu podatków branża spirytusowa przekazał do budżetu państwa 11 mld zł.

PPS przekonuje też, że wysoka stawka akcyzy powoduje ograniczenie inwestycji, problemy małych i średnich przedsiębiorstw, a także niższy od możliwości eksport.

Szef PPS pozytywnie odniósł się do rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, która - jego zdaniem - może przyczynić się do zwiększenia eksportu polskich napojów spirytusowych. Według branży to wódka jest polskim championem, a w połączeniu z historią, jakością, a także żywnością, może odbić się również na rynku wewnętrznym, poprzez rozwój turystyki jak jest np. w Szkocji.

Branża dodaje, że jest to szansa dla biedniejszych regionów polski, gdzie zlokalizowana jest większość zakładów produkcyjnych.

Polska jest czwartym producentem wódki na świecie oraz pierwszym w Unii Europejskiej. W branży działa ponad 100 przedsiębiorstw (95 proc. to małe i średnie firmy), które zatrudniają 100 tys. osób. PPS dodaje, że jedno miejsce pracy w przemyśle spirytusowym daje 14 w łańcuchu dostaw.

Zgodnie z przedstawionymi danymi, w 2016 r. statystyczny Polak wypił najwięcej piwa, bo 99 litrów na głowę. Na kolejnych miejscach znalazły się: wino - 7 litrów, wódka - 5 litrów, likiery - 2,3 l, a whisky - 0,7 l. (PAP)

mick/ amac/