Lusztyn w rozmowie z "Rzeczpospolitą" mówi, że rezygnacja Michała Krupińskiego z funkcji prezes Pekao była "zupełnie indywidualną decyzją".

"Nie wydarzyło się nic w zakresie sytuacji fundamentalnej banku, co mogłoby go do tego skłonić. O jego rezygnacji zadecydowały stricte osobiste czynniki, zamierza kontynuować swoją karierę za granicą. To ekspert, który zdobył doświadczenie w największych instytucjach międzynarodowych, trzymamy za niego kciuki i jesteśmy wdzięczni za jego wkład w rozwój banku, szczególnie w ważnym momencie repolonizacji" - czytamy w na stronach internetowych "Rzeczpospolitej".

Lusztyn zapewnia, że będzie kontynuacja dotychczasowej strategii banku.

"Podtrzymujemy główne cele ze strategii Pekao do 2020 r. i zapowiedzi przedstawione 26 listopada podczas dnia inwestora w Londynie. Nie zamierzamy zmieniać kierunku. Chcemy osiągnąć w przyszłym roku zwrot z kapitałów własnych (ROE) na poziomie 11,5 proc. (+/- 0,5 pkt proc.) i dojść w kolejnych latach do 12,5 proc., co uważamy za ambitny cel, biorąc pod uwagę obecne warunki rynkowe i regulacyjne. Chcemy utrzymać dyscyplinę kosztową, osiągnąć wskaźnik do dochodów w wysokości 40 proc. i utrzymywać go w kolejnych latach poniżej tego poziomu. Mamy wysokie współczynniki kapitałowe i to się nie zmieni. Będziemy kontynuowali cyfrową transformację banku, która jest ważnym elementem strategii, co pomoże osiągnąć cele finansowe na 2020 rok i kolejne lata" - mówi Lusztyn.

Reklama

Jak dodał, zarząd pod przewodnictwem Michała Krupińskiego nakreślił "bardzo ambitne cele pod względem cyfryzacji i chcemy je zrealizować, nie jest konieczne ich podwyższanie".

Nowy prezes mówi, że nadal Pekao będzie się skupiać na "ostrożnym i bezpiecznym zarządzaniu bankiem". "Bilans Pekao jest jednym z najsilniejszych na rynku i chcemy, aby tak pozostało. Potwierdzam podany ostatnio cel kosztów ryzyka na 2020 r. wynoszący 50 pkt baz. Nie powinno być w tym zakresie negatywnych niespodzianek" - czytamy.

Zdaniem Lusztyna, jego kandydatura na stanowisko prezesa "ma na celu utrzymanie stabilności banku, kontynuację działań". "Na niższych szczeblach mamy zespół bardzo dobrych specjalistów pracujących od lat w banku, będziemy w tym zakresie kontynuować istniejącą politykę: bezpieczne i stabilne zarządzanie, czyli spokój, który w bankowości jest bardzo pozytywny" - powiedział.(PAP)