Prof. Uścińska podkreśliła w piątek, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych chce maksymalnie uprościć wnioski, jakie muszą wypełnić prowadzący firmy, aby otrzymać wsparcie.

"Prowadzimy prace nad uproszczeniem formularzy umożliwiających wsparcie przedsiębiorcy przez ZUS. Z chwilą uznania przez Komisję Europejską, że ulgi udzielane na podstawie specjalnej ustawy osłonowej dla przedsiębiorców nie będą stanowiły pomocy publicznej, wniosek zostanie ograniczony na 1 strony" - poinformowała prezes ZUS.

W przyjętych rozwiązaniach dla przedsiębiorców, którzy odczuwają problemy finansowe w związku z epidemią koronawirusa, zakres wymaganych informacji we wniosku został ograniczony do minimum. Dane tam są niezbędne do udzielenia i obliczenia wartości pomocy publicznej (de minimis) - zaznaczył ZUS.

Obowiązek ten - jak tłumaczy Zakład - wynika z Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz przepisów krajowych, w tym ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej, rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 11 sierpnia 2004 r. w sprawie szczegółowego sposobu obliczania wartości pomocy publicznej udzielanej w różnych formach i komunikatu Komisji Europejskiej w sprawie zmiany metody ustalania stóp referencyjnych i dyskontowych.

Reklama

Dlatego - jak wskazał ZUS - część wniosku wymaga uzupełnienia o niezbędne dane finansowe. W pozostałej części są podawane tylko dane wnioskodawcy i zaznaczane pola wyboru niezbędne do udzielenia ulgi (np. wskazanie okresu, za który ma zostać odroczony termin płatności).

O uproszczenie wniosków do ZUS w związku z zawieszeniem płatności składek apelował ostatnio Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców. Adam Abramowicz w opublikowanym w piątek liście do premiera Mateusza Morawieckiego podkreślił, że pandemia koronawirusa "pustoszy gospodarkę" i polskie firmy odczuwają to już bardzo dotkliwie. Jak przekonywał, obecna biurokracja wyeliminuje wiele firm z możliwości otrzymania pomocy.(PAP)

autorka: Karolina Kropiwiec