Ze względu na ASF, który dziesiątkuje populację świń, ceny wieprzowiny wystrzeliły w górę. Tymczasem wojna handlowa między Chinami i USA wywołała popyt także na krajowe zapasy konsumpcyjne, ponieważ inwestorzy szukają aktywów stosunkowo odpornych na taryfy. Jak wynika z danych opracowanych przez Bloomberg, z wyłączeniem nierentownych firm oraz tych o wartości rynkowej poniżej 1 mld dolarów, sześć z dziesięciu przedsiębiorstw dysponujących zapasami żywności o najwyższych wskaźnikach ceny do zysków to firmy chińskie.

Wartości akcji pięciu chińskich producentów żywności – którzy zajmują topowe pozycje na świecie – wynoszą średnio 600 razy więcej niż roczne zarobki na tych samych akcjach. Dla porównania, największą pod względem wskaźnika P/E firmą o wartości powyżej miliarda dolarów jest kalifornijski producent oprogramowania, ServiceNow, którego akcje kosztują 20 tys. razy więcej niż zarobki.

Poziom wycen żywności w Chinach wkrótce opadnie – eksperci twierdzą, że najbardziej szalony okres już minął. Hurtowa cena wieprzowiny w Chinach gwałtownie wzrosła w ubiegłym miesiącu i osiągnęła absolutny rekord. Wicepremier Chin wezwał w ubiegłym tygodniu do wznowienia hodowli świń i zwiększenia podaży wieprzowiny.

>>> Czytaj też: Chiny na Ukrainie: realne biznesy czy straszak na Rosję?

Reklama