"Blisko 6-krotny wzrost zysku netto do poziomu 10,6 i wzrost kapitału do 3,52% pokazują bardzo wyraźną poprawę wyników finansowych. Mamy świadomość, że częścią tego są jednorazowe elementy rozwiązania rezerw na UOKiK, więc nie jest to pełny powód naszej satysfakcji, ale też część jest efektem działalności biznesowej banku. Zawarliśmy ugodę z klientami, domknęliśmy w I półroczu temat. Wyniki nas cieszą" - powiedział Zawadzki podczas konferencji prasowej.

Dodał, że rozwiązane rezerwy na decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) miały wartość "kilku milionów", zaś w drugim półroczu zarząd nie spodziewa się zdarzeń jednorazowych, które wpływałyby na wynik. Jednocześnie podkreślił, że bank w II półroczu powinien wypracować zysk netto.

"Tak, czy inaczej to jest kwestia wysokości zysku, a nie tego, czy on będzie, czy nie" - powiedział prezes.

Dochody banku wzrosły o 6% r/r do 173,9 mln zł w I poł. br. Wynik z odsetek wyniósł 130,8 mln zł i był niższy o 4,5% w skali roku, zaś wynik prowizyjny sięgnął 24,1 mln zł na koniec czerwca, co oznacza spadek o 7,5% r/r.

"Wynik z odsetek jest niższy niż rok wcześniej, tak samo wynik prowizyjny. To efekt tego, że sprzedaż stopniowo rośnie, ale nie przekłada się jeszcze na saldo. To, co jest pozytywne, to wynik na pozostałych przychodach operacyjnych" - powiedział Zawadzki.

Marża odsetkowa netto wyniosła 3,5% na koniec czerwca.

Wskaźnik koszty do dochodów (C/I) wyniósł 70,5%, tj. był wyższy o 5,3 pkt proc. w skali roku.

Koszty wyniosły 122,5 mln zł w I poł. roku i były wyższe o 14,6% w skali roku. Bank podał, że wzrost kosztów wynikał m.in z włączenia w struktury banku dotychczasowych spółek zależnych - Centrum Operacyjnego Sp. z o.o. oraz Spółki Dystrybucyjnej Banku Pocztowego Sp. z o.o.

Wskaźnik ROE wzrósł o 2,92 pkt proc. do 3,52% na koniec czerwca.

Współczynnik wypłacalności CAR wyniósł 18,4% na koniec czerwca br., zaś Tier 1 wyniósł 15,2%.

"W związku z dokapitalizowaniem w ub. roku nasze miary kapitałowe są na przyzwoitym poziomie. Kapitał podstawowy i CAR wzrosły. Tutaj bank jest jak najbardziej w standardach rynkowych na przyzwoitym poziomie" - powiedział prezes.

"Możemy bardzo mocno rozwijać akcję kredytową, bo mamy dosyć płynności" - podkreślił.

Wartość salda kredytów brutto wyniosła 5,15 mld zł na koniec I półrocza. Sprzedaż kredytów dla klientów detalicznych zwiększyła się o 20% w skali roku.

Bank w I półroczu udzielił kredyty hipoteczne o wartości 104 mln zł, prawie 2-krotnie więcej w skali roku (55 mln zł w I poł. 2017 r.).


























"Kończymy prace nad nowym procesem udzielania kredytów hipotecznych. Dynamika rok do roku jest przyzwoita i będzie rosła. Pracujemy też nad kredytem gotówkowym w pełni online" - powiedział Zawadzki.

Bank zrealizował też 314 mln zł sprzedaży nowych kredytów konsumpcyjnych w I półroczu, co oznacza wzrost o 7% r/r. Saldo kredytów konsumpcyjnych spadło o 5,5% r/r do 2 045 mln zł na koniec czerwca.

"W kolejnych miesiącach poprawialiśmy elementy nowego systemu sprzedaży kredytów, zrobiliśmy proces, który jest bezpieczny, ale dynamiki sprzedaży nas nie satysfakcjonują, chcielibyśmy sprzedawać więcej. To się poprawia, również we współpracy z Pocztą Polską" - powiedział prezes.

"Korzystamy z sieci placówek pocztowych - to ok. 4,5 tys. placówek, które są aktywne w sprzedaży. Zaczynaliśmy rok z ok. 50% aktywnych placówek pocztowych, teraz mamy ponad 60%. Wzrosty miesięczne sięgają ok. 30%, jeśli chodzi o sprzedaż kredytów gotówkowych. Mamy potencjał dostępu do wielu osób z małych miejscowości" - powiedział członek zarządu Paweł Kopeć.

Jak podkreślił prezes, w drugiej połowie br. salda kredytowe już przestały spadać i oczekuje, że na koniec roku bank zanotuje r/r wzrost salda kredytowego.

Saldo depozytów wyniosło 6,2 mld zł na koniec czerwca, co oznacza wzrost o 5,8% w skali roku.

Liczba klientów grupy wyniosła 1,11 mln na koniec czerwca i była niższa o 10,2% w skali roku. Spadek liczby klientów detalicznych o 1 113,2 tys. to efekt zamykania nieaktywnych kont. Operacja została zakończona w II kwartale br. Liczba aktywnych klientów detalicznych wyniosła 976,6 tys. na koniec czerwca.

"Zrobiliśmy do końca porządek z martwymi rachunkami. Proces zaczęliśmy w ub. roku. Zautomatyzowaliśmy ten proces. Dzięki temu mogliśmy pozamykać wszystkie zaległe rachunki, stąd spadek liczby klientów. W tym samym czasie pozyskaliśmy 41,3 tys. nowych klientów detalicznych tj. osób fizycznych i mikroprzedsiębiorstw" - powiedział Zawadzki. Mamy bardzo ładny poziom przyrostu, klienci chętnie otwierają konta w Banku Pocztowym, co nas bardzo cieszy. Te rachunki są kaloryczne, klienci korzystają z programów lojalnościowych.

Prezes poinformował, że liczb klientów Envelo Banku - cyfrowego ramienia Banku Pocztowego wynosi "kilka tysięcy".

"Kiedy startowaliśmy we wrześniu, przyjęliśmy założenie, że będziemy to robić stopniowo. Nie oczekiwaliśmy wielkiego wzrostu sprzedaży. Mamy kilka tysięcy klientów, w perspektywie kilku lat to jest projekt, który się zwróci. Myślimy o integracji usług, które mają przyszłość" - wskazał.

Zawadzki poinformował, że w tym roku nie ma planów dokapitalizowania banku, ale w kolejnych latach bank - zgodnie ze strategią - będzie potrzebował kapitału, aby rozwijać się w odpowiednim tempie.

Bank Pocztowy świadczy usługi finansowe w urzędach pocztowych i własnych oddziałach w całym kraju. Powstał w 1990 roku w Bydgoszczy.