Dzięki wdrożeniu rozwiązań zawartych w podpisanym w piątek porozumieniu spółka zyska ok. 125 mln zł, z czego ok. 70 mln zł to przewidywana rekompensata w ramach rządowej tarczy antykryzysowej, a 55 mln zł - oszczędność z tytułu zmniejszonych wynagrodzeń. Wraz z innymi elementami wdrażanego w firmie pakietu antykryzysowego, miesięczne oszczędności mają wynieść ok. 195 mln zł.

Wcześniej zarząd proponował związkowcom zawarcie porozumienia w tej sprawie na trzy miesiące, od maja do lipca, uzasadniając to m.in. spadkiem obrotów w następstwie epidemii Covid-19. Choć ostatecznie związki zaaprobowały proponowane rozwiązanie jedynie na miesiąc, zarząd spółki oświadczył po podpisaniu dokumentu, że "wyraża zadowolenie i dziękuje za zmianę stanowiska stronie społecznej, która zgodziła się na zawarcie porozumienia".

"Porozumienie ze związkami zawodowymi pozwoli zrealizować pełny trzypunktowy pakiet działań osłonowych proponowany przez zarząd w połowie kwietnia. Osiągnięta zgoda daje nam możliwość skorzystania w maju ze wsparcia rządowego w ramach tarczy antykryzysowej" – skomentował po piątkowych, zakończonych kompromisem, rozmowach prezes PGG Tomasz Rogala.

Jak zapisano w porozumieniu, 20-procentowa redukcja wymiaru czasu pracy będzie oznaczać wstrzymanie produkcji węgla w dniach 14, 15, 22 i 29 maja - kopalnie będą wówczas pracować tak jak w dniach wolnych od pracy. Jednocześnie zarząd PGG zobowiązał się do przedstawienia w terminie do 10 czerwca planu funkcjonowania spółki, z horyzontem czasowym do końca tego roku. Ustalono też, że strony przystąpią do rozmów na temat dalszego działania PGG.

Reklama

Wcześniej związkowcy uzależnili zgodę na zawarcie porozumienia od przedstawienia szerszego programu naprawczego dla Polskiej Grupy Górniczej, oczekując, iż będzie on przedstawiony do 4 maja. Zarząd takiego programu nie przedstawił, tłumacząc, że byłoby to nieodpowiedzialne wobec nieprzewidywalności przyszłego zapotrzebowania na energię i węgiel. Ostatecznie osiągnięto kompromis polegający na uzgodnieniu, że powstanie "plan funkcjonowania spółki" do końca tego roku.

"Podpisaliśmy porozumienie w poczuciu odpowiedzialności za ok. 42 tys. miejsc pracy pracowników PGG i ich rodziny. Dzięki temu już w maju pracodawca będzie mógł skorzystać z pieniędzy z tarczy antykryzysowej. Dlatego podpisaliśmy porozumienie na jeden miesiąc, bo chcemy, żeby zarząd przedstawił - co też zostało wpisane do tego dokumentu - program restrukturyzacji. Zarząd zadeklarował, że przedstawi plan funkcjonowania PGG do końca 2020 r." - podkreślił po podpisaniu porozumienia szef górniczej Solidarności, a zarazem przewodniczący związku w PGG, Bogusław Hutek.

"Na pewno nikt nie oczekuje, że przedstawią plan na dalsze lata, bo to jest w dzisiejszej dobie nierealne. Ale liczymy, że w czerwcu będziemy przynajmniej wiedzieć, jak dalej będzie funkcjonowała PGG i czy dotrwa w tej formie, w której jest, do końca roku. Wtedy rozpoczniemy dalsze rozmowy; będziemy mądrzejsi o pewne dane i będziemy podejmować dalsze decyzje co do działań w Polskiej Grupie Górniczej" - dodał związkowiec.

Hutek wyraził nadzieję, że w najbliższych tygodniach rząd uruchomi także tarczę antykryzysową dla dużych firm, z pulą ok. 25 mld zł, z czego mogłaby skorzystać również PGG. "Wtedy może będzie możliwość, by nie sięgać tak głęboko do kieszeni pracowników. Ale to wszystko jest przed nami" - mówił lider górniczej "S".

Porozumienie stanowi, że pracownikom będzie przysługiwało wynagrodzenie proporcjonalne do obniżonego wymiaru czasu pracy – składniki wynagrodzeń określone stawkami miesięcznymi ulegają pomniejszeniu o 20 proc. Proporcjonalnemu zmniejszeniu ulegnie przeciętne miesięczne wynagrodzenie ustalone w porozumieniu z 21 lutego 2020 r., czyli po ostatnich podwyżkach wynagrodzeń w PGG. Dodatkowy dzień wolny nie będzie opłacany, a osoby pracujące wtedy przy zabezpieczeniu ruchu kopalni będą miały inny wolny dzień w ciągu tygodnia.

Wcześniej zarząd PGG podkreślał, że aby przetrwać najtrudniejszy okres, potrzebne jest wdrożenie oszczędności w okresie trzech miesięcy, w efekcie czego spółka zaoszczędziłaby ok. 585 mln zł. Wyliczono, że jeżeli firma nie podejmie proponowanych przez zarząd działań, a zapotrzebowanie na węgiel jeszcze spadnie, PGG będzie przynosiła 240 mln zł strat miesięcznie.

Jak poinformował w piątek Bogusław Hutek, związkowcy i kierownictwo PGG podpisali także notatkę, w której zarząd zobowiązał się do przygotowania od czerwca harmonogramu uruchamiania robót przygotowawczych w kopalniach - obecnie wstrzymanych. "To jest bardzo ważne, bo w maju roboty te zostały zawieszone, a każdy górnik wie, że jak nie ma robót przygotowawczych, to tak, jakby kopalnia musiała się zwijać" - wyjaśnił szef górniczego związku, wyrażając nadzieję, że w czerwcu "wszystkie przodki w PGG zostaną uruchomione".(PAP)

autor: Marek Błoński