40 proc. polskich firm przebadanych przez Bank Światowy ma duży potencjał wzrostu oparty na innowacjach - wynika z raportu Banku Światowego „W kierunku innowacyjnej Polski: proces przedsiębiorczego odkrywania i analiza potrzeb przedsiębiorstw”.

"Bank Światowy przeprowadził ponad 500 wywiadów z zarządami firm z czterech województw: dolnośląskiego, świętokrzyskiego, zachodniopomorskiego oraz śląskiego. Dzięki tym rozmowom okazało się, że 40 proc. przebadanych przedsiębiorstw to firmy o dużym potencjale wzrostu opartego na innowacjach, tzw. czempioni" - napisano w piątkowym komunikacie Banku.

Według BŚ „czempioni” charakteryzują się dobrą dynamiką przychodów, dużymi wydatkami na badania i rozwój, wysokim odsetkiem sprzedaży na eksport oraz znaczącym udziałem kadry z wyższym wykształceniem technicznym. Mają też silne nastawienie kierownictwa na wzrost przedsiębiorstwa oraz szeroką sieć kontaktów z klientami, dostawcami i innymi partnerami.

"Wywiady z przedsiębiorcami, a także towarzyszące im spotkania Smart Lab z udziałem instytucji naukowych, ośrodków badawczo-rozwojowych i administracji publicznej pozwoliły również poznać najważniejsze bariery rozwoju, z jakimi borykają się polskie firmy. Są wśród nich: dostęp do finansowania, dostęp do nowych rynków, brak wykwalifikowanego personelu, wąska sieć kontaktów, braki tzw. miękkich umiejętności wśród pracowników, a także bariery w sposobie myślenia właścicieli" - napisano.

Jedna czwarta przedsiębiorstw przebadanych przez Bank Światowy to firmy, które jeszcze nie wykorzystują w pełni swojego potencjału wzrostowego. Mogą one rozwijać się znacznie szybciej, jeśli zostaną odpowiednio pobudzone poprzez np. lepsze zarządzanie, lepszy dostęp do finansowania połączonego z doradztwem i wsparcie eksportu - wynika z badań.

Reklama

„Przewagą modelu przedsiębiorczego odkrywania, który zaproponowaliśmy, jest to, że opiera się on na oddolnym procesie rozpoznania popytu, potrzeb i potencjału polskich firm, i umieszczania biznesu u steru polityki innowacyjnej” – uważa, cytowany w komunikacie, starszy ekonomista Banku Światowego, odpowiedzialny za przygotowanie raportu Marcin Piątkowski.

Według niego państwo rozmawiając z biznesem, orientuje się, skąd wieje wiatr innowacji i dokąd chcą dotrzeć najlepsze firmy.

"Państwo powinno działać w myśl zasady +nie da się pokierować wiatrem, ale można ustawić żagle+. Wierzymy, że wiedza zdobyta w trakcie procesu przedsiębiorczego odkrywania prowadzonego już na szerszą skalę w całym kraju przyczyni się do wyznaczania silnych priorytetów polityki innowacyjnej, lepszego dostosowania publicznego wsparcia do potrzeb przedsiębiorców i skupienia się na obszarach o największym potencjale innowacyjnym” – dodał Piątkowski.

Przedstawiając raport podczas piątkowej konferencji zaznaczył, że projekt został zrealizowany po to, aby Polska jak najefektywniej wydała ostatnie 10 mld euro wsparcia z Unii Europejskiej na innowacje do końca 2020 r.

"To jest kluczowe, dlatego, żeby Polska cały czas się szybko rozwijała, doganiała Zachód. Żeby mogła wyeliminować ryzyko, że będziemy niewystarczająco tani, żeby konkurować z Chinami, a jednocześnie niewystarczająco wyrafinowani, żeby konkurować z Niemcami. Żeby to zrobić nie wystarczy absorpcja technologii, nie wystarczy tylko podglądanie tego, co zrobili na Zachodzie, ale stopniowo będziemy musieli przechodzić w kierunku innowacji, oryginalnych produktów i pomysłów" - tłumaczył Piątkowski.

Jak dodał ważne jest by wiedzieć, gdzie wydać pieniądze i w kogo zainwestować - w tych, którzy mają największy potencjał, w tych, którzy mają szansę na najlepsze wykorzystanie publicznych pieniędzy.

Podkreślił, że to biznes wie, gdzie są priorytety, trendy technologiczne, gdzie widzi biznesową przyszłość. "Dlatego razem z Ministerstwem Rozwoju stworzyliśmy proces przedsiębiorczego odkrywania. Chodzi o to, żeby mieć mechanizm systematycznego włączania biznesu w to, żeby nam mówił, co w trawie piszczy, co nowego powstaje, co możemy wykorzystać i co powinniśmy wesprzeć, żeby Polska gospodarka ruszyła do przodu" - wyjaśnił Piątkowski.

Obecny na konferencji wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński mówił o roli innowacyjności w "Planie na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" przygotowanym przez wicepremiera, ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego. Wskazał, że związana jest ona zarówno z nowym podejściem do reindustrializacji, jak i zwiększeniem konkurencyjności naszych firm, a także ze zwiększeniem ekspansji zagranicznej.

"Chcemy, żeby innowacja była motorem naszej ekspansji zagranicznej. Dotyczy to też budowy kapitału, bo chcielibyśmy, by środki, które będziemy przeznaczali w sektorze publicznym i sektorze prywatnym na rzecz innowacyjności były znacznie większe" - mówił wiceminister.

Dlatego, jak podkreślił, rząd chce, by środki na badania i rozwój znacząco wzrosły z poziomu niecałego 1 proc. PKB obecnie, do poziomu średniej unijnej na koniec dekady, czyli 2 proc. PKB. "To jest oczywiście bardzo duże wyzwanie. My chcemy, żeby ta innowacyjność była również bardziej równomiernie obecna w naszym kraju w sensie terytorialnym, w sensie regionalnym" - dodał Kwieciński. "A więc innowacyjność jest dla nas absolutnym priorytetem" - podkreślił.

Wiceminister zapowiedział, że resort chciałby m.in. zwiększyć rolę instrumentów finansowych dla wsparcia nowych innowacyjnych firm. "Myślimy też o bardziej profesjonalnym systemie wsparcia doradczego dla firm. Jednym słowem chcemy, żeby te środki, które mamy do dyspozycji z UE były w mniejszym stopniu wydawane, żeby one były faktycznie inwestowane i przyczyniały się do wzrostu konkurencyjności naszej gospodarki właśnie poprzez innowacyjność" - powiedział Kwieciński.

Zwrócił też uwagę na konieczność skoncentrowania działań na obszarach, w których firmy mogłyby jak najbardziej skorzystać.

Jak wskazano w komunikacie BŚ, celem realizowanego przez Bank Światowy w latach 2014-2015 projektu była pomoc polskiemu rządowi w zaprojektowaniu systemu wspierania innowacji.

Ma to przyczynić się do lepszego wykorzystania ponad 10 miliardów euro, które Polska zainwestuje w innowacje do 2020 r. w ramach obecnej perspektywy finansowej Unii Europejskiej. Według BŚ efektywne wykorzystanie tych funduszy powinno umożliwić stopniowe przestawienie polskiego modelu wzrostu gospodarczego z imitacyjnego na innowacyjny i dalsze doganianie bogatszych krajów zachodniej Europy.

W informacji BŚ zaznaczono, że od 1989 r. Polska jest jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek Europy. Od początku transformacji jej produkt krajowy brutto zwiększył się ponad dwukrotnie. Nasz kraj jest również jednym z liderów poprawy otoczenia biznesu. W rankingu Doing Business 2016 zajmuje 25. pozycję, awansując z 76. miejsca jeszcze w roku 2009. (PAP)

>>> Czytaj także: Co zrobić, aby Polska była innowacyjna? Oto jeden z pomysłów