"Oczywiście, cały czas najważniejsze, także dla aktywów krajowych, będą napływające informacje z gospodarki globalnej. W tygodniu bieżącym uwaga rynków skupi się przede wszystkim na publikacji miesięcznych danych ze sfery realnej Chin w kontekście rosnących obaw o silniejszą skalę spowolnienia gospodarki. Jako mieszane można ocenić majowe dane dot. handlu zagranicznego, wobec odnotowanej wyższej od oczekiwań dynamiki eksportu, ale jednocześnie niższej dynamiki importu. Ważne będą zapewne także miesięczne dane z USA dot. produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej, weryfikujące jak szybko obniża się tempo wzrostu gospodarczego w USA w II kw. br. Jednocześnie w trakcie tygodnia coraz bardziej inwestorzy będą już wyczekiwali posiedzenia FOMC, które zaplanowane jest na tydzień kolejny" - czytamy w raporcie analityków BOŚ Banku.

Ekonomiści podkreślają, wagę polityki handlowej USA.

"Z początkiem bieżącego tygodnia pozytywnie na nastroje rynkowe może wpływać brak wzrostu ceł na import USA z Meksyku. Przy ograniczeniu tego ryzyka, rynki mogą oczekiwać obecnie jedynie kolejnych informacji dot. relacji handlowych USA z Chinami. Przy generalnie pesymistycznym nastawieniu dot. wyników tych negocjacji, zapewne większy wpływ mogłyby mieć jakiekolwiek pozytywne informacje, niemniej ich prawdopodobieństwo - w szczególności w krótkim okresie - jest niskie" - wskazują ekonomiści.

Podsumowując ubiegły tydzień, analitycy m.in. wskazali, że odnotowano solidną poprawę nastrojów na globalnym rynku finansowym.

"Pod sam koniec tygodnia (w piątek w nocy czasu europejskiego) prezydent Trump ostatecznie odwołał groźbę wdrożenia nowych ceł na import towarów z Meksyku, co wpłynęło pozytywnie na nastroje rynkowe, niemniej w trakcie tygodnia ta poprawa wynikała wyłącznie z nasilających się oczekiwań rynkowych na łagodzenie polityki pieniężnej głównych banków centralnych. Te oczekiwania ograniczyły negatywny wpływ publikacji raczej słabych danych ze sfery realnej USA oraz strefy euro" - podano również.