Zaznaczyła, że z rozwiązania skorzysta maksymalnie 850-900 tys. osób.

"Jeżeli chodzi o wartość, to korzyść dla beneficjentów [wakacji kredytowych] w sumie nie powinna przekroczyć 1 mld zł. Jeżeli zaś chodzi o wyniki sektora bankowego, […] myślimy, że ten 1 mld zł to jest wartość do udźwignięcia " - powiedziała Emilewicz w trakcie spotkania z dziennikarzami.

Z trzymiesięcznych wakacji kredytowych dotyczącym kredytu hipotecznego bądź konsumenckiego kredytobiorca będzie mógł skorzystać w sytuacji utraty pracy bądź znaczącego obniżenia dochodu. W przypadku małżeństw – także w sytuacji, gdy jeden z małżonków stracił pracę.

Wakacje kredytowe dotyczą tych kredytów, gdzie okres spłaty wynosi ponad 6 miesięcy, a umowa została zawarta przed 11 marca 2020 r.

"To rozwiązanie ma pomóc w tym trudnym czasie w sytuacji, gdy jeden z małżonków znajduje się na postojowym bądź […] stracił pracę, aby spokojnie móc przejść przez ten trudniejszy okres poszukiwania kolejnego źródła dochodu" - wskazała Emilewicz.

Zaznaczyła, że w systemie bankowym funkcjonuje ponad 2 mln kredytów hipotecznych, o średniej kwocie pozostałej do spłaty w wysokości około 195 tys. zł oraz 22,5 mln kredytów konsumenckich o średniej wysokości około 8 tys. zł.

"W ustawie daliśmy komfort także sektorowi bankowemu. […] [Wakacje kredytowe] nie są bezwarunkowe; nie jest to dla każdego, ale dla tych, którzy naprawdę zostali dotknięci skutkami pandemii" - podkreśliła wicepremier.

Możliwość zawieszenia spłaty dotyczy kredytu hipotecznego i jednego kredytu konsumenckiego w jednym banku. W przypadku kredytów w wielu bankach - osoba uprawniona będzie mogła w każdym można zawiesić jeden kredyt hipoteczny i jeden konsumencki.

Ustawa jest obecnie na etapie prac senackich.

>>> Czytaj też: Tarcza 4.0: Jeszcze mniej obciążeń dla firm i uprawnień dla pracowników