“Mamy obecnie 3,5 proc. PKB nadwyżki w obrotach bieżących. Takiej sytuacji nie mieliśmy od 25 lat. Jest to poziom, który można przypisywać gospodarkom rozwiniętym, które więcej eksportują niż importują” - powiedział PAP Czaplicki.

“Jest to bardzo korzystne z tego względu, że zarabiamy więcej niż wydajemy, a więc ograniczamy nasze zadłużenie zagraniczne” - dodał.

Dodał, że dane NBP pokazują bardzo solidny obraz polskiego sektora eksportowego. “Po raz pierwszy w historii odnotowaliśmy ponad 100 mld zł miesięcznego eksportu, a w ujęciu dwunastomiesięcznym mamy 2,1 proc. PKB nadwyżki w handlu towarami. To wszystko w czasie globalnej pandemii i recesji” - powiedział ekonomista.

Reklama

Jego zdaniem na siłę polskiego eksportu wskazują też dane mówiące o jego wzroście w ujęciu rok do roku, pomimo tego, że mieliśmy negatywny efekt kalendarzowy, ponieważ w październiku tego roku było mniej dni roboczych niż rok wcześniej w tym samym miesiącu.

“W kategoriach eksportowych widać pozytywny wpływ inwestycji zagranicznych. Praktycznie przez cały rok przewijają się w informacjach z NBP takie pozycje jak baterie i silniki samochodowe. Moim zdaniem jest to efekt stopniowego otwierania fabryki silników i baterii elektrycznych Mercedes-Benz w Jaworze” - powiedział Czaplicki.

“Fabryka ta nie jest jeszcze w pełni otwarta, więc będzie to czynnik, napędzający polski eksport w kolejnych kilkunastu miesiącach jeżeli chodzi o dynamikę” - dodał.

Ekonomista zwrócił uwagę, że po raz pierwszy w tym roku, w październiku, zanotowaliśmy wyższą dynamikę importu nowych samochodów osobowych. “Pokazuje to m.in., że sytuacja polskiego konsumenta jest całkiem dobra, a to jest pozytywne z punktu widzenia popytu wewnętrznego w czasie pandemii” - wskazał Czaplicki.

Jak poinformował w poniedziałek Narodowy Bank Polski w październiku nadwyżka na rachunku bieżącym wyniosła 10,2 mld zł wobec 1 mld zł w tym samym okresie zeszłego roku.

"(...) saldo rachunku bieżącego było dodatnie i wyniosło 10,2 mld zł. W analogicznym miesiącu 2019 r. saldo rachunku bieżącego było również dodatnie i wyniosło 1,0 mld zł" - podał Narodowy Bank Polski w danych o bilansie płatniczym Polski w październiku.

Zgodnie z danymi banku centralnego, eksport towarów wyniósł 104,3 mld zł i był wyższy o 9,0 mld zł (tj. o 9,5 proc.) niż w analogicznym miesiącu 2019 r. Import towarów zwiększył się o 1,8 mld zł (tj. o 1,9 proc.) i osiągnął wartość 96,4 mld zł. Saldo obrotów towarowych było dodatnie i wyniosło 7,9 mld zł.

Według danych NBP, przychody z tytułu eksportu usług wyniosły 23,5 mld zł i w porównaniu z październikiem 2019 r. zmniejszyły się o 1,3 mld zł (tj. o 5,1 proc). Wartość rozchodów wyniosła 14,3 mld zł i była niższa o 1,1 mld zł (tj. o 7,4 proc.).

"Saldo dochodów pierwotnych było ujemne i wyniosło 6,4 mld zł. Dochody zagranicznych inwestorów bezpośrednich z tytułu ich zaangażowania kapitałowego w polskich podmiotach wyniosły 5,7 mld zł" - napisano w komunikacie NBP.