Celem kampanii ma być zachęcenie Polaków do rezygnacji ze spalania największych źródeł zanieczyszczeń powietrza zimą, czyli węgla o niskiej wartości oraz śmieci. Ma ona kosztować 3 miliony złotych i jest częścią szerszego planu walki ze smogiem. Poziom zanieczyszczenia powietrza w Polsce w zeszłym roku był momentami tak wysoki jak w Kalkucie czy Pekinie.

- Mam nadzieję, że unikniemy takich epizodów występowania o smogu, jakich doświadczyliśmy w styczniu i lutym – powiedziała Katarzyna Wiech, dyrektor Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. – Głównym powodem jego występowania jest tzw. ubóstwo energetyczne, które występuje na wielu obszarach kraju – dodaje.

Światowa Organizacja Zdrowia oświadczyła w zeszłym roku, że 16 z 20 najbardziej zanieczyszczonych miast w UE, włączając w to Żywiec, Kraków i Katowice, znajduje się w Polsce. Zanieczyszczenia powietrza powodują nad Wisłą 45 tys. przedwczesnych zgonów (czyli mniej niż Niemczech i Włoszech). Tak wysoki poziom zanieczyszczeń wynika z tego, że Polacy masowo spalają nisko jakościowe paliwa, głównie z powodów finansowych.

- Chcemy zwiększyć świadomość problemu wśród Polaków i przygotować się na nadchodzącą zimę – powiedział wiceminister środowiska Paweł Sałek.

Reklama

Według Lancet Commission on Pollution and Heath różne formy zanieczyszczeń doprowadziły w 2015 roku do śmierci 9 mln osób oraz doprowadziły do powstania gospodarczych strat na kwotę 4,6 bln dol.

Tzw. niska emisja (emisja pyłów i szkodliwych gazów na wysokości do 40 metrów) odpowiada za 70-85 proc. całkowitego smogu w Polsce. Z badania Kantar TNS przeprowadzonego na zlecenie Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla wynika, że nad Wisłą 37 proc. osób mieszka w budynku opalanym węglem. Z tego samego badania opinii wynika, że dla jedynie 14 proc. respondentów "ogrzewanie węglem stanowi niewielkie obciążenie budżetu gospodarstwa domowego. Dla 46proc. osób zakup węgla stanowi duże bądź bardzo duże obciążenie". Z kolei 31proc. badanych gospodarstw używających węgla, wydaje co najmniej 10 proc. dochodów na zakup węgla, a więc znajduje się w grupie gospodarstw ubogich energetycznie.

W liście otwartym do sejmików Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla podkreśla, że wprowadzane w poszczególnych województwach uchwały antysmogowe doprowadzą do kontynuacji wzrostu kosztów ogrzewania. Wpłynie to na wzrost poziomu ubóstwa energetycznego. Efekt uchwał będzie zdaniem Izby odwrotny od zamierzonego - ludzie zaczną spalać z powodów finansowych w większym stopniu śmieci. Wzrośnie poziom zanieczyszczenia powietrza w Polsce, co wpłynie na dalsze zaostrzenie antysmogowego prawa. To podniesie ceny, więc powstanie błędne koło. Konieczne jest więc wsparcie samorządów dla osób zmagających się z ubóstwem energetycznym.

- Świadomość ekologiczna Polaków jest często na bardzo niskim poziomie. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy ze szkód, które wywołują przez spalanie niskiej jakości węgla albo śmieci, w tym plastikowych butelek, używanych butów lub starych samochodowych opon – napisał w oświadczeniu Instytut Ochrony Środowiska.

>>> Polecamy: Szokujące wyniki badań. Smog może skrócić życie nawet o 9 lat