Należąca do spółki Remondis sortownia śmieci przy ul. Zawodzie na warszawskich Siekierkach przestała przetwarzać odpady, które odbierała z zachodnich dzielnic Warszawy, ponieważ straciła uprawnienia do korzystania z instalacji. Instalacja ta była od dłuższego czasu źródłem "odczuwalnej uciążliwości zapachowej w sąsiedztwie", co zostało potwierdzone przez kontrole inspektoratu prowadzone pod koniec sierpnia. W ich wyniku przedstawiciel zakładu został ukarany mandatem - poinformowała rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska Milena Nowakowska.

Uprawnienia sortowni Remondis do korzystania z instalacji uchylił minister Środowiska na podstawie przepisów dotyczących gospodarowania odpadami, wprowadzonych m.in. przez zmienioną ustawę o utrzymaniu porządku i czystości w gminach.

"Minister środowiska uchylił zgodę marszałka województwa mazowieckiego, udzieloną spółce Remondis na prowadzenie instalacji do kombinacji odzysku i unieszkodliwiania odpadów w sortowni na ul. Zawodzie po tym, jak rozpatrzył odwołania wniesione przez różne stowarzyszenia. Przekazał również marszałkowi sprawę ponownego rozpatrzenia zgody na prowadzenie tej instalacji" - podał rzecznik prasowy MŚ Aleksander Brzózka.

Jak dodał, minister nie może podejmować żadnych działań w sprawie sortowni, zanim marszałek nie wyda decyzji dotyczącej spółki Remondis. "Tego typu działanie byłoby niedopuszczalne z punktu widzenia zasad obowiązujących w demokratycznym państwie prawa. Byłaby to ingerencja w postępowanie toczące się przed innym organem" - powiedział Brzózka.

Reklama

Wstrzymana instalacja przetwarzała odpady z warszawskich dzielnic: Wilanowa, Ursynowa, Śródmieścia, Woli i Bemowa. Spółka po zakończeniu użytkowania instalacji wypowiedziała umowy na zagospodarowanie odpadów odebranych z Woli, Bemowa i Śródmieścia. Natomiast odpady z Wilanowa i Ursynowa są przeładowywane w zakładzie przy ul. Zawodzie i przewożone do zagospodarowania w innych instalacjach w województwie mazowieckim - powiedziała rzeczniczka WIOŚ.

"Trwają dalsze działania kontrolne mające na celu zweryfikowanie m.in. sposobu postępowania z odpadami komunalnymi po zaprzestaniu użytkowania instalacji" - dodała.

Z kolei 21 października zakończyła się na Siekierkach kontrola prowadzona przez Urząd Marszałkowski. "W toku kontroli ustalono, że spółka nie przekroczyła mocy przerobowych instalacji ani limitów rocznych określonych w posiadanym pozwoleniu" - przekazała PAP Marta Milewska, rzeczniczka prasowa urzędu marszałkowskiego.

Dodała, że w urzędzie marszałkowskim jest ponownie rozpatrywany wniosek o pozwolenie na działanie instalacji. "Instalacja jest również weryfikowana w zakresie uciążliwości zapachowych" - powiedziała Milewska.

Takze kontrole WIOŚ w sortowni na Siekierkach były przeprowadzone na skutek wielu zgłoszeń od mieszkańców pobliskiej Sadyby, którzy skarżyli się na uciążliwy zapach w okolicy.(PAP)

Autorka: Alicja Skiba