Kosiniak-Kamysz był pytany przez dziennikarzy na konferencji w Sejmie o zapowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że zostanie wniesiona poprawka do ustawy dot. wycinki drzew na prywatnych posesjach. Jak mówił szef Prawa i Sprawiedliwości, poprawka "nie uchyli tej możliwości (...) natomiast uniemożliwi tego rodzaju wykorzystywanie tej ustawy, które rzeczywiście miało miejsce ostatnio - to znaczy wycinanie drzew w jakichś większych zespołach po to, żeby w sposób bardzo prosty tworzyć podstawy dla inwestycji, żeby omijać te wszystkie ograniczenia, których istnienie jest racjonalne".

Odnosząc się do tej zapowiedzi prezes PSL ocenił, że "wcześniej prawo było zbyt restrykcyjne, ale ta zmiana poszła za daleko".

"Ta ustawa otworzyła furtkę dla deweloperów, którzy w niekontrolowany sposób zaczęli wycinać drzewa w miastach" - mówił Kosiniak-Kamysz. Według niego inne zasady powinny obowiązywać w miastach, a inne na wsi.

"Trzeba poszukać złotego środka i to jest najważniejsze w tej ustawie" - stwierdził. Poinformował, że ludowcy będą zgłaszali do niej swoje poprawki i - jak zapewnił - będą "aktywni w tej debacie".

Reklama

Kaczyński zapowiedział też zmiany w projekcie ustawy o prawie łowieckim. "Przeświadczenie wielu, że projekt ustawy łowieckiej, który rzeczywiście mógł budzić bardzo wiele oporów, sprzeciwów, zostanie przez nasz klub parlamentarny poparty, jest nieprawdziwe. Tutaj będą daleko idące zmiany" - powiedział lider PiS. "Chcemy przede wszystkim tę ustawę tak skonstruować, by ona sprzyjała przyrodzie, sprzyjała zwierzętom" - zaznaczył.

Komentując tę informację Kosiniak-Kamysz podkreślił, że w przepisach należy chronić rolników przed szkodami łowieckimi. "Jeżeli mamy taką dużą populację dzików, (...) (że) dwu-, trzykrotnie przekracza taki naturalny stan w jakim populacja dzików powinna występować w Polsce, to trzeba dokonać odstrzału" - mówił.

Podkreślił, że PSL będzie występowało w obronie gospodarki rolnej, "racjonalnej" gospodarki leśnej i utrzymania dobrego stanu przyrody, przy jednoczesnym poszanowaniu praw do możliwości odstrzału w okresach nie objętych ochroną.

Od 1 stycznia obowiązują zliberalizowane przepisy dot. wycinki drzew na prywatnych posesjach, zgodnie z którymi właściciel nieruchomości może bez zezwolenia wyciąć drzewo na swojej działce, bez względu na jego obwód, jeśli nie jest to związane z działalnością gospodarczą. Projekt ustawy, który umożliwił te zmiany, został złożony w Sejmie przez grupę posłów PiS.

Nowe przepisy dot. wycinki drzew wzbudziły społeczne protesty. W ubiegłym tygodniu Jarosław Kaczyński podczas spotkania z warszawskimi i podwarszawskimi strukturami partii poinformował, że przepisy te będą zmienione.

Jacek Sasin (PiS) zadeklarował w poniedziałek, że na następnym posiedzeniu Sejm zajmie się ustawą dotyczącą wycinki drzew. Jednocześnie zapowiedział, że nie ma możliwości, aby powrócić do poprzednio obowiązujących przepisów. PO złożyła w Sejmie projekt, który zakłada powrót do zasady, że to gmina wyraża zgodę na wycinkę drzew.

Projekt ustawy o prawie łowieckim wnieśli do Sejmu posłowie PiS. Zakładał on m.in. dostęp myśliwych nie tylko do długiej broni, ale również rewolwerów. Już wcześniej PiS zapowiedział wycofanie się z tych propozycji.