Jak pisze Bloomberg, w czerwcu 2019 r. Wielka Brytania i Francja przyjęły ustawy wymagające osiągnięcia neutralności węglowej do 2050 r., a UE ogłosiła w grudniu ogłosiła zamiar wyznaczenia podobnego celu. „Branża bardzo szybko reaguje na politykę” – twierdzi Bob Dudley, były dyrektor generalny BP i przewodniczący Oil and Gas Climate Initiative (Inicjatywy Ropy i Gazu na rzecz Klimatu). Nafciarze zebrali się pod auspicjami Principles for Responsible Investment (Zasady odpowiedzialnego inwestowania) – sieci inwestorów wspieranych przez ONZ i stworzyli ramy, które nazwali „nieuniknioną reakcją polityczną” (inevitable policy response, IPR).

Jak wyjaśniają, działania rządu mające na celu przeciwdziałanie zmianom klimatycznym były jak dotąd niewystarczające, by zrealizować zobowiązania podjęte w ramach porozumienia paryskiego. Branża wydaje się nie mieć opracowanej polityki związanej z klimatem w najbliższej przyszłości. Jednak w miarę jak realia zmian klimatycznych stają się coraz bardziej widoczne, nieuniknione jest, że rządy będą zmuszone do podjęcia bardziej zdecydowanych działań niż dotychczas. A jeśli rządy nie podejmą działań wcześniej? Będą zmuszeni do chaotycznych reakcji najpóźniej w 2025 r.

Ben van Beurden, dyrektor generalny Royal Dutch Shell Plc, obawia się, że nastąpi gwałtowna, „nieuporządkowana transformacja”, która pozostawi spółki z uwięzionymi aktywami i pozbawi inwestorów zysków, na które liczą. „Jeśli poczekamy na podjęcie działań przez rządy, to prawdopodobnie będzie wtedy już za późno. Rozsądnie jest wyprzedzać to, co się dzieje” – dodaje Andrew Grant, dyrektor ds. ropy, gazu i górnictwa w Carbon Tracker.

Reklama

Dlatego też Jason Eis, dyrektor wykonawczy Vivid Economics, wraz z zespołem ds. praw własności intelektualnej stworzył narzędzie do planowania scenariuszy, by pomóc spółkom przemyśleć swoje funkcjonowanie. Wiele z europejskich koncernów naftowych przyjmuje plany zerowej emisji. Nie chodzi tylko o przemysł naftowy i gazowy. Firmy konsumenckie konkurują ze sobą o przedstawienie najbardziej ambitnych planów klimatycznych; firmy górnicze próbują pozbyć się swoich aktywów węglowych; firmy produkujące samochody elektryczne odnotowują spore zyski.

Nadal znajdujemy się w środku pandemii, ale tempo przemian energetycznych przyspiesza. Firmy i inwestorzy zaczynają wprowadzać zmiany, by uniknąć chaotycznej transformacji, ale – jak pisze Bloomberg – przed nami jeszcze długa droga.

„Nieunikniona reakcja polityczna” już się rozgrywa. UE pracuje nad określeniem zasad dotyczących tego, co liczy się jako „zielone” inwestycje. Ryzyko, jakie niesie ze sobą „nieunikniona reakcja polityczna” musi zostać uwzględnione jako ryzyko biznesowe, a nie tylko wspomniane w korporacyjnym raporcie o zrównoważonym rozwoju.