Blokady i ograniczenia podczas lockdownów zatrzymały wielu pracowników w domach. Przedstawione przez portal Statista nowe dane pokazują spadki emisji w tym roku i prognozują, jak szybko mogą one ponownie wzrosnąć, gdy kraje poradzą sobie z pandemią i ponownie otworzą swoje gospodarki.

Według danych zebranych przez Bloomberg z Carbon Monitor, Chiny były jednym z niewielu krajów w 2020 roku, które mimo wszystko odnotowały wzrost emisji dwutlenku węgla o około pół procenta. Inne obszary, takie jak USA, kraje UE i Indie, odnotowały znaczne redukcje emisji w ciągu roku – między 7 a 12 proc. Całościowo, globalne emisje spadły o około 4 proc. w 2020 roku.

ikona lupy />
statista.com
Reklama

Wzrost emisji z Chin jest bezpośrednio powiązany z szybką reakcją i odbudową gospodarki po lockdownie z wiosny ubiegłego roku. Z makroekonomicznego punktu widzenia, korelacja między ożywieniem a wzrostem emisji będzie wyzwaniem dla wszystkich wielkich gospodarek, które chcą szybko odzyskać siły w miarę postępu szczepienia populacji w 2021 roku – zwłaszcza, że wiele rządów obiecuje ogromne redukcje emisji dwutlenku węgla oraz znaczne inwestycje w energię odnawialną i transport elektryczny w nadchodzącej dekadzie.