Jeszcze w 2012 roku w naszym kraju wydanych było 115 koncesji na poszukiwanie gazu z łupków. Dziś jest ich zaledwie 20.

Liczba koncesji na poszukiwanie węglowodorów ze złóż niekonwencjonalnych, uwzględniających gaz łupkowy, przyznanych przez Ministerstwo Środowiska wynosi 20, a liczba wykonanych odwiertów rozpoznawczych 72 - według stanu na koniec lipca br., poinformowało Ministerstwo Środowiska.

"Według stanu na dzień 31 sierpnia 2017 r. w Polsce obowiązuje 20 koncesji na poszukiwanie i/lub rozpoznawanie złóż węglowodorów uwzględniających gaz z łupków. Koncesje te zostały udzielone na rzecz 7 polskich i zagranicznych podmiotów (koncesjonariuszy). Do 31 sierpnia 2017 r. koncesjonariusze wykonali 72 otwory rozpoznawcze" - czytamy w informacji.

Oznacza to brak zmian zarówno co do liczby koncesji, jak i wykonanych otworów w porównaniu do końca stycznia br.

Przypomnijmy, że w szczytowym momencie łupkowego boomu 2012 roku liczba wydanych koncesji wynosiła 115.

Reklama

Według zestawienia resortu, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) ma 1 koncesję, Orlen Upstream - 4, Lotos Petrobaltic - 4, Baltic Oil & Gas (dawniej Talisman Energy Polska) - 2, Rawicz Energy - 1, ShaleTech Energy - 7, oraz Strzelecki Energia - 1.

Z kolei z innego zestawienia Ministerstwa Środowiska wynika, że ostatni otwór w poszukiwaniu gazu łupkowego zakończono w sierpniu 2016 r.

Całkowita wielkość obszaru objętego koncesjami to 15,59 tys. km2.

Dlaczego boom na łupki tak szybko się skończył? Polecamy artykuł: Polskie (g)łupki, czyli jak nie zostaliśmy drugim Katarem