11 czerwca rada nadzorcza JSW odwołała ze stanowiska prezesa spółki Daniela Ozona, argumentując to utratą zaufania, wynikającą m.in. z ograniczenia radzie dostępu do informacji przy podejmowaniu kluczowych decyzji. Przeciwko odwołaniu Ozona protestowali związkowcy z JSW, którzy m.in. w tej sprawie organizowali demonstracje w Warszawie.

Absolutorium otrzymali natomiast w środę odwołani z zarządu w styczniu br. wiceprezesi Artur Dyczko i Jolanta Gruszka, a także nadal pełniący swoje funkcje wiceprezesi Tomasz Śledź i Artur Wojtków oraz b. wiceprezes Robert Ostrowski, który odszedł z zarządu na początku roku. Absolutorium otrzymała również przewodnicząca rady nadzorczej JSW prof. Halina i Buk i pozostali członkowie rady.

W środę walne zgromadzenie JSW kontynuowało obrady, przerwane 26 czerwca na wniosek Skarbu Państwa, który jest dominującym akcjonariuszem spółki. Akcjonariusze przyjęli sprawozdania dotyczące działalności zarządu JSW i jej grupy kapitałowej oraz sprawozdania finansowe za ubiegły rok. Zdecydowali też o wypłacie dywidendy z ubiegłorocznego zysku JSW, który przekroczył 1 mld 418,6 zł.

Na dywidendę spółka przeznaczy - zgodnie z propozycją zarządu i rady nadzorczej - 200,77 mln zł, co oznacza wypłatę 1,71 zł na jedną akcję. Dniem nabycia praw do dywidendy będzie 27 sierpnia, a dniem wypłaty 10 września tego roku.

Reklama

Na wniosek Skarbu Państwa akcjonariusze zdecydowali także w środę o skorygowaniu pierwotnej propozycji zarządu JSW dotyczącej podziału ubiegłorocznego zysku, przeznaczając ponad 1 mld 162,9 mln zł na kapitał zapasowy, zamiast - jak proponował w projekcie uchwały zarząd - "na kapitał rezerwowy, z przeznaczeniem na sfinansowanie programu inwestycyjnego JSW SA".

Ponadto - zgodnie z pierwotnym projektem - w sumie blisko 55 mln zł z ubiegłorocznego zysku przeznaczono na pokrycie wcześniejszych strat. W odrębnej uchwale akcjonariusze zdecydowali o przeniesieniu 124,5 mln zł z kapitału rezerwowego spółki na kapitał zapasowy. Akcjonariusze przyjęli też zmiany dotyczące zasad wynagradzania członków zarządu i rady nadzorczej JSW oraz wnioskowane przez Skarb Państwa zmiany w statucie spółki.

11 czerwca rada nadzorcza odwołała z funkcji prezesa JSW Daniela Ozona, który kierował firmą od marca 2017 r. W oświadczeniu po jego odwołaniu przewodnicząca rady nadzorczej JSW Halina Buk poinformowała, że wśród przyczyn decyzji rady było m.in. nierealizowanie zobowiązań wynikających z umowy o zarządzanie, niewłaściwy nadzór nad spółkami grupy kapitałowej, nadmierne wydatki na wyjazdy służbowe, ograniczanie radzie dostępu do informacji przy podejmowaniu kluczowych decyzji, świadome wprowadzanie w błąd strony społecznej co do procesów prowadzonych w spółce, a w efekcie utrata zaufania rady nadzorczej.

Przeciwko odwołaniu Ozona protestowali związkowcy z JSW, organizując m.in. demonstracje przed resortem energii oraz warszawską siedzibą Prawa i Sprawiedliwości; zapowiadali też manifestację w Katowicach, gdzie w dniach 5-7 lipca odbędzie się konwencja programowa PiS - do protestu jednak nie dojdzie.

1 lipca związkowcy spotkali się z szefem resortu energii Krzysztofem Tchórzewskim. Ustalono m.in. że "środki finansowe, które spółka będzie przeznaczała na inwestycje zewnętrzne i wewnętrzne, będą uzgodnione w ramach pomocniczego zespołu monitorująco-sterującego JSW".

Uzgodniono również, że "minister wraz z reprezentatywnymi organizacjami związkowymi JSW podejmie niezwłocznie działania w kierunku doprowadzenia do normalizacji funkcjonowania JSW". Trzeci punkt ustaleń związkowców z ministrem dotyczył spotkania ws. wypłaty nagrody dla pracowników JSW - w tej sprawie związkowcy porozumieli się już z zarządem spółki. W połowie lipca blisko 22-tysięczna załoga JSW otrzyma jednorazową nagrodę w wysokości (w zależności od miejsca zatrudnienia) od 4,3 tys. zł do 6,2 tys. zł na osobę brutto. Będzie to kosztować spółkę łącznie 163,4 mln zł.

Obecnie w JSW trwa obecnie postępowanie konkursowe, które ma wyłonić nowy zarząd spółki. O stanowisko prezesa ubiega się - po rezygnacji Ozona - czterech kandydatów, a w sumie na pięć stanowisk w zarządzie spółki kandyduje 12 osób. Według nieoficjalnych informacji przedstawicieli spółki, rada nadzorcza JSW jeszcze w środę może podjąć decyzję o wyborze nowego zarządu. Podczas środowych obrad walnego zgromadzenia poinformowano, że postępowanie kwalifikacyjne na członków zarządu spółki jest w toku, a informacja o jego rozstrzygnięciu nie jest jeszcze dostępna.

Obecnie zarządem spółki kieruje Robert Małłek, oddelegowany do pełnienia tej funkcji przez radę nadzorczą. Zarząd tworzą także wiceprezes ds. technicznych Tomasz Śledź oraz wiceprezes ds. pracowniczych, wybrany przez załogę Artur Wojtków.

>>> Czytaj też: Eksperci ostrzegają: Gazowy boom może być równie niebezpieczny dla klimatu, jak węgiel