Jak zaznaczył szef PFR, transformacja energetyczna to jeden z kluczowych priorytetów w nowej perspektywie. "Bez bankowości inwestycyjnej zmiana energetyczna się nie wydarzy" - stwierdził.

Dodał, że bazowano na analizie, jak duże potrzeby ma Polska na przestrzeni najbliższych 10 lat, jeśli chodzi o skalę finansowania inwestycji niezbędnych do przejścia tej zmiany. "Nasz zespół specjalistów przeprowadził symulację, która pokazała, że Polska potrzebuje w najbliższej dekadzie ok. 300 mld zł inwestycji, aby przejść transformację energetyczną, a potencjał krajowych grup energetycznych wyceniamy na 200 mld zł" - powiedział Borys.

Jest luka, którą trzeba zapełnić" - dodał. Jak wskazał, lukę mają wypełnić instrumenty kapitałowe.

"Jako PFR wyszliśmy z inicjatywą dostarczenia instrumentów kapitałowych do przeprowadzenia transformacji energetycznej, tworząc program PFRgreenHub i będziemy wspierać rozwój OZE w Polsce" - zadeklarował.

Reklama

Zdaniem szefa PFR inwestycje o wartości ok. 150 mld zł zostaną sfinansowane poprzez instrumenty dłużne, czyli kredyty i obligacje, w tym zielone obligacje.

O transformacji energetycznej jako wyzwaniu i szansie dla sektora finansowego, szczególnie inwestycyjnego mówił też podczas kongresu prezes Banku Pekao Michał Krupiński.

Zwrócił także uwagę na rolę szerokorozumianego sektora finansowego w zwiększaniu poziomu eksportu i inwestycji prywatnych.

Dodał ponadto, że potrzeba więcej konsolidacji polskich firm, aby mogły one lepiej konkurować na rynkach w skali globalnej. "Jesteśmy gotowi wspierać firmy w tych procesach w zakresie finansowym i doradczym" - zaznaczył Krupiński.

>>> Czytaj też: Jest zgoda Polski na ofensywę klimatyczną