"Spółka spodziewa się pozytywnej decyzji o przyznaniu dofinansowania w najbliższych dniach" - podało w czwartek Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

Pierwsze testy pozyskania metanu ze złoża jeszcze przed eksploatacją węgla, dzięki zastosowaniu technologii szczelinowania, z powodzeniem prowadzone były w ostatnich latach w Gilowicach w powiecie pszczyńskim na Śląsku. Niedawno rozpoczęły się natomiast prace związane z wykonaniem odwiertów na terenie należącej do Polskiej Grupy Górniczej kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej - to część kopalni zespolonej Ruda.

Kolejnym miejscem, gdzie w tym roku będą prowadzone testy w tym zakresie, będzie należąca do Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) kopalnia Budryk w Ornontowicach. W grudniu ub. roku przedstawiciele JSW poinformowali o przystąpieniu do programu Geo-Metan II, który będzie realizowany m.in. w Budryku. W czwartek PGNiG podało pierwsze szczegóły tego projektu.

"W ramach projektu PGNiG i JSW wykonana zostanie demonstracyjna instalacja ujęcia metanu z odwierconych z powierzchni otworów kierunkowych oraz przeprowadzone zostaną testy produkcyjne w celu analizy wydajności dopływu metanu i wpływu szczelinowania na późniejszą eksploatację węgla" - poinformowało biuro prasowe PGNiG.

Reklama

Prace będą realizowane w oparciu o zatwierdzony przez Ministra Środowiska badawczy Projekt Robót Geologicznych. Złoże, gdzie będą prowadzone testy, znajduje się na terenie kilku gmin: Ornontowic, Gierałtowic, Mikołowa, Orzesza oraz Czerwionki-Leszczyn.

Jak informował w grudniu wiceprezes JSW ds. strategii i rozwoju Artur Dyczko, otwory i hydroszczelinowanie zostaną wykonane w nieeksploatowanej dotychczas partii złoża, a przez odwierty będzie ujmowany metan. "Wykonamy w ten sposób klasyczne odmetanowanie przedeksploatacyjne, a jeśli wyniki uzyskane podczas tego projektu będą satysfakcjonujące, będziemy kontynuować ten projekt w innych lokalizacjach" - zapowiedział wiceprezes jastrzębskiej spółki.

W ocenie prezesa PGNiG Piotra Woźniaka, współpraca z JSW to kolejny krok do rozpoczęcia prac nad wydobyciem metanu na skalę przemysłową.

Wśród spółek węglowych JSW jest liderem w gospodarczym wykorzystaniu metanu. W ciągu dwóch lat ma nastąpić pięciokrotne zwiększenie produkcji prądu przez silniki gazowe - z obecnych 87 do 435 gigawatogodzin po 2022 r. Zasilane metanem silniki pracują już m.in. kopalniach Budryk i Knurów-Szczygłowice. Metan może być wykorzystywany także do produkcji chłodu - przykładem jest kopalnia Pniówek, gdzie w 2018 r. wyprodukowano z tego gazu 140 tys. megawatogodzin energii elektrycznej i ok. 400 gigadżuli ciepła.

Metan to bezwonny gaz towarzyszący złożom węgla kamiennego. Ponad dwie trzecie tego surowca wydobywanego w Polsce pochodzi z pokładów metanowych - rocznie w całym górnictwie przy eksploatacji wydziela się przeszło 900 mln m sześc. tego gazu, z czego przeszło trzecia część jest ujmowana w specjalne instalacje, a pozostała trafia do atmosfery. Jedynie część ujętego metanu jest wykorzystywana do produkcji ciepła, prądu i chłodu.

Według szacunków Państwowego Instytutu Geologicznego - Państwowego Instytutu Badawczego, na terenie Górnośląskiego Zagłębia Węglowego może znajdować się nawet 193 mld m sześc. metanu, który - przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa - stanowi poważny problem dla kopalń.

"Metan w pokładach węgla, który dla spółek górniczych jest kłopotem, dla PGNiG jest szansą na dodatkowe źródło gazu. Rocznie możemy w ten sposób pozyskać nawet do 1,5 mld m sześc. surowca. Dzięki temu wzmocnimy bezpieczeństwo energetyczne kraju, a jednocześnie zapewnimy bardziej przyjazne warunki pracy w kopalniach" – tłumaczy wiceprezes PGNiG ds. rozwoju Łukasz Kroplewski.

W 2018 r. w kopalniach JSW wydzieliło się ok. 400 mln m sześc. metanu, z czego ujęto ponad 130 mln m sześc. - głównie z wyrobisk eksploatacyjnych w trakcie prowadzenia wydobycia węgla. Tym samym efektywność odmetanowania kopalń spółki przekroczyła 30 proc. Przedstawiciele JSW liczą, że docelowo tzw. odmetanowanie przedeksploatacyjne może zwiększyć ilość pozyskiwanego gazu, dzięki ujmowaniu go jeszcze przed rozpoczęciem robót udostępniających złoże, zamiast w trakcie wydobycia węgla.

Odmetanowanie górotworu jest w górnictwie jednym ze strategicznych procesów technicznych, decydujących o możliwości wydobycia węgla; to również najskuteczniejszy sposób zwalczania zagrożenia metanowego. Infrastrukturę służącą odmetanowaniu spółka traktuje jako kluczową, dlatego w tym roku JSW przejmuje pełną kontrolę nad stacjami oraz sieciami rurociągów metanowych we wszystkich swoich kopalniach - do tej pory były one w rękach firm zewnętrznych, wyłanianych co kilka lat w przetargach.

Ujęcie gazu z systemu odmetanowania poprawia efektywność energetyczną i wpływa na zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych. By ten proces był bardziej efektywny, infrastruktura gazowa JSW ma zostać zmodernizowana; już dziś rozbudowywany jest układ pomiarowo-rozliczeniowy gazu z odmetanowania. Dzięki temu spółka ma zyskać pełną kontrolę nad pracą stacji odmetanowania i dystrybucją gazu. JSW wdraża też projekt wizualizacji sieci odmetanowania w wyrobiskach dołowych. Na system złoży się kilkadziesiąt punktów pomiarowych, które dadzą podgląd na ujęcie gazu ze wszystkich rejonów eksploatacyjnych.

Metan, który wybucha w stężeniu między 5 a 15 proc., należy też do najczęstszych przyczyn górniczych katastrof. Z danych nadzoru górniczego wynika, że od początku lat 90. w wypadkach spowodowanych przez metan zginęło w Polsce ok. 70 górników, a ok. 200 odniosło ciężkie lub lżejsze obrażenia.(PAP)

autor: Marek Błoński