Trzem byłym członkom zarządu EuRoPol GAZ SA we wtorek i w środę prokurator postawił zarzuty wyrządzenia tej spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach przez nadużycia udzielonych uprawnień lub niedopełnienie obowiązków. Szkodę tę oszacowano łącznie na ponad 848 mln złotych. Grozi im kara do 10 lat więzienia.

"W środę wieczorem prokurator prowadzący śledztwo skierował do sądu wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec wszystkich trzech podejrzanych. Zostały one uzasadnione obawą utrudniania postępowania karnego, czyli matactwa oraz grożącą podejrzanym surową karą" – wyjaśnił Bukowiecki.

Rzecznik dodał, że mężczyźni w trakcie przesłuchania nie przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia.

Trzech byłych członków zarządu EuRoPol GAZ SA zostało zatrzymanych we wtorek przez Wydział Zamiejscowy Delegatury ABW w Katowicach na polecenie prokuratora.

Reklama

Prokuratura Regionalna w Łodzi, prowadząca postępowanie przygotowawcze w sprawie umów gazowych zawartych z Federacją Rosyjską, poinformowała, że Michał Sz., Zdzisław J. oraz Mirosław D. od 20 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2010 r. wchodzili w skład zarządu spółki EuRoPol GAZ SA. Postępowanie, w toku którego zostali zatrzymani, dotyczy okoliczności zawarcia niekorzystnej dla Polski i sprzecznej z prawem UE umowy międzyrządowej o dostawach rosyjskiego gazu do Polski.

Wcześniej w tym samym śledztwie zarzuty usłyszała b. wiceminister gospodarki Grażyna H. Prokuratura podała, że podejrzana poświadczyła nieprawdę w rządowej dokumentacji. Dotyczyło to rzekomo pozytywnego zaopiniowana przez szereg instytucji rządowych, w tym MSZ, wniosku związanego z wprowadzeniem niekorzystnych dla Polski zmian w umowie o transferze gazu z Rosji. (PAP)

Autor: Bartłomiej Pawlak