Powołany przez działające na Śląsku związki zawodowe Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy i delegacja rządowa podpisały w piątek porozumienie ws. zasad i tempa transformacji górnictwa. Ostatnia kopalnia węgla kamiennego w Polsce ma zakończyć działalność w 2049 r. Do tego czasu górnictwo ma być subsydiowane przez państwo.

"Wielokrotnie podkreślałem, że Śląsk jest dla mnie regionem szczególnym. Tym bardziej cieszy mnie dzisiejsze porozumienie z przedstawicielami branży górniczej, które śmiało można nazwać przełomowym. Było ono możliwe dzięki temu, że po obu stronach negocjacyjnego stołu siedzieli ludzie, którym zależy zarówno na rozwoju i nowoczesnej energetycznej transformacji Polski, jak i zabezpieczeniu godnych warunków pracy całej śląskiej społeczności" - czytamy w piątkowym wpisie szefa rządu.

Morawiecki dodał, że chciałby osobiście pogratulować i podziękować za zaangażowanie w trudne, ale owocne negocjacje przedstawicielom Ministerstwa Aktywów Państwowych. Wymienił wiceministra Artura Sobonia, posła PiS Krzysztofa Kubów oraz szefa śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" Dominika Kolorza. Podziękował też wszystkim, którzy brali udział w rozmowach.

"Współpracą doprowadzimy do wytyczenia nowej drogi dla całego Śląska, gdzie nowoczesne technologie, ekologia i polskie tradycje górnicze będą koegzystować, budując energetyczną i gospodarczą potęgę Polski na miarę wyzwań XXI wieku!" - napisał Morawiecki.

Reklama

Winnicki do górników: jeśli chcecie walczyć o miejsca pracy, nie oglądajcie się na związki zawodowe

Powołany przez działające na Śląsku związki zawodowe Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy i delegacja rządowa podpisały porozumienie ws. zasad i tempa transformacji górnictwa - poinformowali przedstawiciele stron. Ostatnia kopalnia węgla kamiennego w Polsce ma zakończyć działalność w 2049 r.

"To jest zdrada polskiego górnictwa również przez związki zawodowe +poukładane+ z rządem. To z czym mamy do czynienia w ostatnim tygodniu, według dostępnych nam informacji, nosi znamiona teatru politycznego, gdzie rękami związkowców będzie przyklepywana likwidacja polskiego górnictwa" - oświadczył Winnicki podczas konferencji prasowej w Sejmie.

"Jeśli chcecie walczyć o swoje miejsca pracy, ale też o rozumną transformację energetyczną Polski, nie oglądajcie się na związki zawodowe, bo one wielokrotnie udowodniły, że w tej branży los związkowca jest ważniejszy, niż los górnika, pracownika, robotnika. Dziś musimy powiedzieć, że nie chcemy regulacji unijnych, nie chcemy pakietu klimatycznego" - podkreślił poseł. Zapewnił, że Konfederacja "jest gotowa wspomóc" tych górników, którzy "nie będą oglądali się na związki zawodowe".

B. poseł Jacek Wilk nawoływał obóz rządzący do "opamiętania się", a do górników zaapelował, aby "nie dali się oszukać przekupionym związkowcom, żeby walczyli o nasz największy zasób narodowy, nasz największy skarb". Wilk przekonywał, że chodzi nie tylko o miejsca pracy w górnictwie, ale też "o naszą przyszłość, jako państwa suwerennego i niezależnego także pod względem energetycznym".

Winnicki skrytykował też "politykę klimatyczną Unii Europejskiej, dyktowaną przez francuskie lobby atomowe i niemieckie lobby wiatrakowe". Przekonywał, że wobec takiej polityki UE, "rząd PiS-u składa całkowitą kapitulację". "Porozumienia zawierane w Brukseli to jest zdrada polskiego górnictwa i polskiej branży energetycznej, ale też kolejne szalone podwyżki cen prądu" - oświadczył polityk.

Przyznał, że energetyka wymaga transformacji. "Jesteśmy otwarci na odnawialne źródła energii" - zaznaczył. Dodał jednocześnie, że nie zaspokoją one wszystkich potrzeb, więc - jak mówił - "alternatywą dla górnictwa węgla jest wyłącznie elektrownia atomowa, której w Polsce kolejny rok, kolejną dekadę się nie buduje".