PIE zwróciło uwagę, że głównymi producentami energii elektrycznej W Polsce są elektrownie zawodowe konwencjonalne. Produkują one ok. 70 proc. ogółu energii elektrycznej w celu dystrybucji i sprzedaży w krajowym systemie energetycznym. Dodali, że średni wiek elektrowni, liczony od uruchomienia 1. bloku, to 47 lat.

Elektrownie wybudowane ponad 50 lat temu odpowiadają za ok. 30 proc. zainstalowanej mocy. "Największy udział w rynku mocy mają elektrownie, które powstały w latach 1971-1980 – stanowią one ok. 35 proc. zainstalowanych mocy" - czytamy w najnowszym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE".

Analitycy przypomnieli, że największą moc ma elektrownia Bełchatów, uruchomiona w 1983 r. – ponad 5 GW. "Jest opalana węglem brunatnym, jej moc stanowi niecałe 20 proc. zainstalowanej mocy w elektrowniach zawodowych" - dodali. Według przytoczonych danych w 2019 r. wyemitowała ona 33 Mt dwutlenku węgla. Drugą co do wielkości w Polsce jest elektrownia Kozienice, oddana do użytku 49 lat temu, z zainstalowaną mocą ponad 4 GW. Do produkcji energii elektrownia wykorzystuje węgiel kamienny. W 2019 r. wyemitowała ponad 10 Mt CO2.

Reklama

Zaawansowany jest też wiek elektrociepłowni w Polsce. "Cztery największe elektrociepłownie w Polsce zostały oddane do użytkowania prawie 60 lat temu" - zauważył PIE. Dwie z nich dostarczają ciepło do Warszawy (Siekierki, Żerań), kolejne dwie - do Białegostoku i Krakowa.

"60-letnia elektrociepłownia Siekierki jest drugą co do wielkości w Europie – jej moc cieplna to ponad 2GWt" - napisano. Z kolei moc elektrociepłowni Żerań to 1,6 GWt, a elektrociepłownie w Krakowie i Białymstoku dysponują mocą 1,1 GW oraz 0,52 GWt.

Średni wiek elektrowni węglowej w UE to 35 lat, a zdecydowana większość elektrowni węglowych w Europie została uruchomiona ponad 30 lat temu - wyliczyli analitycy. "Od 2016 r. 15 krajów europejskich ogłosiło stopniowe wycofywanie węgla do produkcji energii elektrycznej, 14 z nich do 2030 r., a tylko Niemcy do 2038 r." - podsumowali. W Polsce planowane jest wygaszanie największej elektrowni po 2030 r. (PAP)

autor: Magdalena Jarco