Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii (MPiT) współpracuje m.in. z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) nad instrumentami wspierającymi polskie firmy działające w Wielkiej Brytanii, a które mogą mieć problemy przy ewentualnym "twardym" Brexicie, poinformował wiceminister Marcin Ociepa. Resort jest także gotowy legislacyjnie wesprzeć brytyjskie firmy działające w Polsce.

"Współpracujemy z PARP i rozważamy m.in. wsparcie finansowe na konsulting przy przeprowadzeniu procedury restrukturyzacji, szczególnie dla małych i średnich firm, które po ewentualnym twardym Brexicie będą musiały zrestrukturyzować swoją działalność w Wielkiej Brytanii. Duże firmy mają odpowiednie zaplecze prawne, w przypadku mniejszych firm jest to jednak trudniejsze" - powiedział wiceminister Marcin Ociepa podczas konferencji prasowej.

Dodał, że są to rozwiązania które wymagają także akceptacji Komisji Europejskiej i na bieżąco Komisja jest informowana.

"Jesteśmy gotowi także legislacyjnie umożliwiając brytyjskim przedsiębiorcom kontynuację prowadzenia działalności gospodarczej i usług w Polsce. Mogę zapewnić, że brytyjskie firmy w Polsce są mile widziane i będą mogły prowadzić działalność w naszym kraju po ewentualnym twardym Brexicie" - dodał.

Ociepa wyjaśnił, że przepisy są gotowe, ale mogą one znaleźć się w innej rozważanej przez rząd ustawie, ponieważ Brexit ma wielowymiarowy charakter i wpływ na wiele resortów.

Podkreślił, że znaczenie Wielkiej Brytanii dla polskiej gospodarki jest bardzo duże, gdyż jest on 3. najważniejszym rynkiem eksportowym i 10. importowym dla naszego kraju.

"Nie chcemy publikować informacji o ewentualnych kosztach Brexitu, ponieważ tych scenariuszy jest około dwudziestu i do końca nie wiemy, w jakim kierunku to podąży. Zakładamy, że PKB tego nie odczuje. Musimy być jednak przygotowani na problemy szczególnie związanych z odprawami i cłami. Zakładamy, że będą one albo minimalne albo krótkotrwałe" - powiedział Ociepa.

Dodał, że Brexit będzie miał także znaczenie dla delegowaniu pracowników, kwalifikacji zawodowych, wymogów fitosanitarnych czy certyfikacji.

"Uruchomiliśmy interaktywny poradnik na naszej stronie, gdzie można poprzez podanie odpowiednich informacji otrzyma konkretną odpowiedź dostosowaną do jego branży" - dodał.

Resort poinformował, że możliwe zagrożenia dla przedsiębiorców w wariancie twardego Brexitu to m.in.:

- cła na większość towarów na poziomie stawek obowiązujących dla państw trzecich,

- zapłata VAT od importu towarów na granicy (co do zasady),

- zmiana zasad poboru akcyzy,

- kontrole graniczne, celne, fitosanitarne, weterynaryjne itp. - długotrwałe i wnikliwie,

- utrudnienia w eksporcie zwierząt i towarów pochodzenia zwierzęcego w sytuacji, wystąpienia chorób zwierząt - w przypadku nieuznawania przez UK regionalizacji,

- koszty związane z dostosowaniem do nowych, brytyjskich standardów technicznych, norm sanitarnych, fitosanitarnych,

- wydłużenie terminów dostaw ze względu na przywrócenie kontroli granicznych i kolejek na granicy, co utrudni realizację dostaw typu Just in Time,

- utrudnienia w świadczeniu usług na terytorium UK - w szczególności usług transgranicznych.