W USA, jak wykazał zespół Ryana Deckera z Uniwersytetu Marylandu w College Park, nowo powstałe firmy odpowiadają w ciągu roku za ok. 20 proc. miejsc pracy. Dobry pomysł można przekuć w zyski, ale ryzyko porażki jest ogromne. Robert Hall (Uniwersytet Stanforda) oraz Susan Woodward (Sand Hill Econometrics) porównali pensje biznesmenów w start-upach finansowanych przez fundusze venture, do zarobków, jakie te osoby otrzymałyby jako zwykli etatowcy. Ryzyko pracownika jest znacznie mniejsze niż przedsiębiorcy, a mimo to ludzie decydowali się na prowadzenie firmy, choć trzy czwarte z nich nie miało zysku z własnego biznesu.
Porażki są często rezultatem ograniczeń finansowych, co dotyczy zwłaszcza nowych firm.
Treść całego artykułu przeczytasz w Magazynie Dziennika Gazety Prawnej i na e-DGP.